Mąż podejrzewany o kradzież samochodu żony
Policjanci z wydziału do walki z przestępczością samochodową i narkotykową ujawnili, że kradzieży opla astry, którą zgłosiła pewna kobieta najprawdopodobniej dokonał jej mąż. Samochód został odnaleziony jako porzucony po uderzeniu nim w słup. Zatrzymany przez policjantów Patryk Ł. usłyszał zarzut kradzieży auta, funkcjonariusze sprawdzą, czy to on kierował oplem w chwili kolizji, a już wiadomo, że nie posiada prawa jazdy.
Wszystko zaczęło się od zgłoszenia kolizji. Policjanci ujawnili opla astrę, którego kierowca najprawdopodobniej uderzył nim w słup, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia. W dalszej kolejności w komendzie przy ulicy Grenadierów kobieta zgłosiła kradzież tego właśnie opla.
Sprawą zajęli się funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością samochodową i narkotykową. Na podstawie przeprowadzonych ustaleń i sprawdzeń oraz pozyskanych informacji policjanci dotarli do podejrzanego o kradzież samochodu. Patryk Ł., mąż pokrzywdzonej, został zatrzymany, usłyszał zarzut. Jak się okazało, nie posiada on prawa jazdy, mundurowi sprawdzą jeszcze, czy to on kierował autem i czy to on spowodował kolizję.
ea/jw