Łupem złodziei padło siano
W ręce policjantów z Czosnowa wpadło czterech mężczyzn podejrzanych o kradzież siana. Z ustaleń mundurowych wynika, że dwóch z nich zabierało bele z suchą trawą, a pozostali mieli je wywieść. Proceder ten najprawdopodobniej trwał przez ostatni tydzień. Ostatnia kradzież zakończyła się zatrzymaniem podejrzanych. Teraz grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
Wszystko wydarzyło się w Kazuniu Ordona. Wówczas to, jak ustalili policjanci, właściciel zauważył jak dwóch mężczyzn, toczy jego belę z sianem w kierunku drogi. Zorientował się, że jest właśnie okradany. Wcześniej zauważył, że od kilku dni giną bele z sianem. Ruszył za mężczyznami, jednocześnie powiadamiając miejscowych policjantów. Ci błyskawicznie zatrzymali Dariusza P. oraz Jerzego P. Kolejni mężczyźni czekali na swoich kompanów w samochodzie.
Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że najprawdopodobniej nie była to pierwsza próba kradzieży siana. Wszystko wskazuje na to, że podejrzani mogli zabierać bele z suchą trawą od około tygodnia. Policjanci z komisariatu w Czosnowie przesłuchali całą czwórkę zamieszaną w kradzież siana. Ryszard P., Kazimierz B., Dariusz P. oraz Jerzy P. usłyszeli już zarzut kradzieży. Zgodnie z kodeksem karnym za tego rodzaju przestępstwo grozić może kara pozbawienia wolności do 5 lat.
dt, ij