Policjanci przestrzegają starsze osoby przed oszustkami
Dwie kobiety, prawdopodobnie narodowości romskiej, okradły na Targówku starszą kobietę. Ukradły jej wszystkie oszczędności życia. Straty wyniosły 16 tysięcy złotych. Policjanci podają rysopisy oszustek.
Było południe. Starsza pani wracała z zakupów. Na klatce schodowej spotkała dwie kobiety. Pukały do drzwi jej sąsiada z naprzeciwka. Zapytała się ich, czy są żonami mężczyzn, którzy tam mieszkali. Odpowiedziały jej, że tak. Powiedziały także, że nie mają klucza i są spragnione. Poprosiły o możliwość skorzystania z łazienki i umycia rąk.
Starsza pani wpuściła je do swojego domu. Kobiety umyły ręce i napiły się. Próbowały zrewanżować się za gościnność, kładąc 20 złotych na stole. 86-latka odmówiła przyjęcia zapłaty, mówiąc, że jakoś sobie radzi ze skromnej emerytury. Wtedy kobiety nawiązały dyskusję na temat miejsc, w których starsi ludzie chowają pieniądze. Mówiły, że np. pod dywan. Na to starsza pani odpowiedziała im, że nie tylko tam, ale także do szafy.
Po kilku minutach „miłe” i uśmiechnięte kobiety zniknęły z mieszkania starszej pani. Ta dopiero wtedy zaniepokoiła się. Pobiegła do pokoju. Otworzyła szafę, w której trzymała oszczędności całego życia. Niestety już ich tam nie znalazła.
Policjanci z Targówka poszukują dwóch kobiet w wieku 25 - 30 lat o ciemnej karnacji skóry. Jedna z kobiet - starsza, była otyła. Była ubrana w koszulę w kwiatki i długą ciemną spódnicę. Miała ciemne, krótkie włosy. Druga była szczupła. Była ubrana w jasny długi płaszcz i również długą ciemną spódnicę. Miała także ciemne, długie włosy. Kobiety rozmawiały między sobą w dwóch językach, polskim i niezidentyfikowanym przez pokrzywdzoną.
Policjanci czekają na informacje pod numerami telefonów (22) 603-84-66 lub (22) 603-81-71.
mb, mm