„Biegacz” i jego „chory” kolega przyłapani na kradzieży
„Biegacza” i mającego „problem z pęcherzem” mężczyznę zatrzymali policjanci z Targówka. 20-letni Łukasz L. i 19-letni Patryk M. znajdowali się w pobliżu studzienki, z której około 2.00 w nocy dokonano kradzieży 62 metrów kabla telekomunikacyjnego. Początkowo obaj nie przyznawali się do kradzieży. Tłumaczyli funkcjonariuszom – jeden, że przyszedł pobiegać, a drugi, że musiał pilnie załatwić potrzebę fizjologiczną. Na drugi dzień przyznali się do wszystkiego.
O 2.00 w nocy w centrali jednej z firm telekomunikacyjnych włączył się alarm. Był związany z przerwaniem ciągłości nadawania w rejonie ulic Radzymińskiej i Bystrej na Targówku. Informacja o zdarzeniu dotarła do policjantów z Chodeckiej już trzy minuty później.
Funkcjonariusze na miejscu zobaczyli zaparkowanego vw polo. W środku znajdowały się pręt metalowy typu „łapka”, szczypce, kombinerki, brzeszczot, szmaciane rękawiczki i klucze. Obok auta stali mężczyźni. Jeden z nich tłumaczył funkcjonariuszom, że przyszedł pobiegać, a drugi, że pilnie musiał załatwić potrzebę fizjologiczną.
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani. Dopiero następnego dnia postanowili przyznać się do kradzieży 62 metrów kabla telekomunikacyjnego o wartości ponad 1200 złotych. 20-letni Łukasz L. i 19-letni Patryk M. usłyszeli zarzuty. Może im grozić do 5 lat więzienia.
ea/mb