Zaatakowali swojego kolegę z klasy
W ręce wolskich policjantów wpadło dwóch nastolatków podejrzanych o pobicia ich kolegi. Jak wynika z ustaleń mundurowych, jeden z chłopców chciał sprawdzić się w walce z uczniem tej samej klasy. Teraz dwóch 15-latków będzie czekać na decyzję Sądu Rodzinnego i Nieletnich, który zadecyduje o ich dalszym losie.
Z policyjnych ustaleń wynika, że do zdarzenia doszło w szatni po lekcjach. Wówczas chłopiec został zaczepiony przez kolegę, który żądał, aby natychmiast skonfrontowali swoje siły w walce. Kiedy odmówił, został zaatakowany. W tym momencie podbiegł jeszcze inny uczeń i już we dwóch bili oraz kopali kolegę. Na szczęście pokrzywdzonemu udało się uciec.
Tego dnia w szkole nikomu nie opowiedział o tym, co się stało. Dopiero po powrocie do domu, kiedy rodzice zainteresowali się jego złym samopoczuciem powiedział o zdarzeniu. Matka zabrała chłopca do lekarza, który stwierdził niegroźne obrażenia wokół twarzy.
Policjanci z wydziału ds. nieletnich i patologii po uzyskaniu informacji o pobiciu ucznia, natychmiast podjęli czynności, które doprowadziły do szybkiego ustalenia podejrzewanych. Okazali się nimi rówieśnicy pobitego Michał i Kamil. W trakcie rozmów z policjantami byli zaskoczeni konsekwencjami swojego czynu.
Mundurowi ustalili, że Kamil ma na swoim sumieniu jeszcze inne przestępstwo. Kilka dni wcześniej uszkodził stojący w szkole na korytarzu automat do wydawania napoi i słodyczy.
Obaj usłyszeli zarzuty pobicia, a ponadto Kamil zarzut uszkodzenia mienia. O ich dalszym losie zadecyduje sąd rodzinny.
jb/ij