W mieszkaniu był prąd, ale nie było licznika
W ręce nowodworskich policjantów wpadł 47-letni Wojciech S. Funkcjonariusze w mieszkaniu mężczyzny zastali zapalone światło, ale nie znaleźli licznika elektrycznego. Jeśli potwierdzą się przypuszczenia policjantów, za kradzież prądu mężczyźnie może grozić nawet do 5 lat więzienia.
Policjanci z zespołu do walki z przestępczością gospodarczą nowodworskiej komendy wykonując czynności służbowe zapukali do drzwi jednego z mieszkań. W lokalu było zapalone światło oraz włączony sprzęt działający na prąd. Funkcjonariusze nigdzie nie zauważyli jednak licznika do poboru energii. Jak się okazało, wcale go tam nie było.
Aby wyjaśnić problem, funkcjonariusze przystąpili do kontroli wspólnie z pracownikami zakładu energetycznego, którzy zajmą się szacowaniem strat.
Ij, mm