Może Pani pomóc posprzątać
Kilkusetzłotowym mandatem karnym zakończyła się dla pewnego młodego mężczyzny kradzież zegarka w jednym ze sklepów w centrum Mińska Mazowieckiego. Jego zatrzymanie było możliwe dzięki informacji mieszkańca, który zobaczył jak dwóch wyrostków przewraca stojak z zegarkami, a następnie pomaga ekspedientce pozbierać towar. Pomogli, pozbierali i zainkasowali zapłatę, w postaci schowanego do kieszeni zegarka. Dopiero przyjazd patrolu, wyprowadził z błędu kobietę, która myślała, że pomagali jej uczynni klienci.
Złodzieje mają różne pomysły. Czasami działają w pojedynkę, a nieraz w grupie, próbując odwrócić w różny sposób uwagę sprzedawcy. Tacy właśnie odwiedzili jeden z mińskich sklepów.
Dwóch mężczyzn wchodząc do środka, potrąciło stojak z zegarkami. Przepraszając sprzedawczynię zaoferowali pomoc w posprzątaniu bałaganu. Zamieszanie wykorzystał jeden z nich. W jego kieszeni wylądował zegarek, ukradkiem podniesiony z podłogi. Dziwnej sytuacji przyglądał się przechodzień, który powiadomił Policję.
Funkcjonariusze ruszyli w pościg za złodziejem i jego wspólnikiem. Mężczyźni nie odeszli daleko. Policjanci przy jednym z nich znaleźli czasomierz. Zegarek wrócił na stojak, a mężczyźnie wystawiono rachunek za złodziejski występek. Był nim kilkusetzłotowy mandat karny. Policjanci dziękują za prawdziwie obywatelską postawę i telefon do Komendy. Dzięki błyskawicznej reakcji przechodnia, udało się zatrzymać złodzieja i odzyskać skradziony przez niego towar.
ea/dn