Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Z atrapą broni po plecak

Data publikacji 16.11.2010

Pijanego 26-letniego Michała D. zatrzymali policjanci z Białołęki. Mężczyzna zamiast z dowodem osobistym, przyszedł po odbiór plecaka z atrapą broni. Przystawił ją do czoła ochroniarza i zagroził, że go załatwi. Michał D. nie przyznał się do niczego i odmówił składania wyjaśnień. Za kierowanie gróźb karalnych może mu grozić grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Podczas służby do policjantów z Białołęki dotarła informacja o awanturze z ochroną osiedla przy ulicy Książkowej. Młody mężczyzna przystawił ochroniarzowi pistolet do czoła. Powiedział, że go załatwi. Ten broniąc swojego życia, użył wobec napastnika gazu pieprzowego. Przechdzień, który widział zajście pomógł ochroniarzowi złapać, oddalającego się z miejsca zdarzenia mężczyznę.

Chwilę później policjanci z Białołęki zatrzymali Michała D. i zabezpieczyli, jak się okazało, atrapę broni. 26-latek miał ponad dwa promile alkoholu we krwi. W rozmowie z ochroniarzem ustalili, że o  20.30 przyszedł on do niego po plecak, który zostawił dwa dni temu na przechowanie innemu ochroniarzowi. Zamiast pokazać dowód tożsamości, którego od niego zażądał w celu wydania rzeczy, przystawił mu do czoła pistolet.

Michał D. nie przyznał się do niczego. Odmówił składania wyjaśnień. Za kierowanie gróźb karalnych może mu grozić grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

dt, mb

 

Powrót na górę strony