Okradł śpiącego mężczyznę
Policjanci z Mokotowa zatrzymali Daniela R., który na przystanku autobusowym okradł mężczyznę. Całe zdarzenie zauważył operator kamer miejskiego monitoringu i zgłosił dyżurnemu. Skradziony telefon komórkowy wrócił do właściciela, a 26-latek trafił do policyjnego aresztu. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Wszystko wydarzyło się około 1.00 na przystanku autobusowym w rejonie skrzyżowania ulicy Puławskiej z Goworka. Jeden z pracowników monitoringu miejskiego zgłosił oficerowi dyżurnemu, że śpiącego na ławce mężczyznę prawdopodobnie ktoś okrada. Mundurowi znając wygląd złodzieja, natychmiast udali się na miejsce.
Funkcjonariusze, dojeżdżając pod wskazany adres zauważyli mężczyznę, który stał przy śpiącym i przeszukiwał jego kieszenie. Kiedy policjanci sprawdzili jego kurtkę znaleźli w niej dwa telefony komórkowego. Jak się potem okazało jeden nie był jego własnością. Badanie stanu trzeźwości Daniela R. wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu 26-latek usłyszał zarzut za popełnione przestępstwo. Za kradzież może trafić za kratki nawet na 5 lat.
mc/mb