Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Uratował kierowcę z płonącego auta

Data publikacji 07.06.2011

Mieszkaniec Woli wracał do domu, zauważył wypadek, citroen zderzył się z mercedesem i stanął w płomieniach. Nie wahając się zareagował , wyciągnął z płonącego auta 63-letniego kierowcę i wezwał pomoc. Uratował mu życie. Jak ustalili mundurowi, Ireneusz L. miał we krwi 2,2 promila alkoholu. Mężczyzna usłyszał już zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Wkrótce stanie przed sądem. Grozi mu nawet 2 lata więzienia.

Przed 22:00 na numer alarmowy 112 zadzwonił mężczyzna. Poinformował, że na skrzyżowaniu ulic Prymasa Tysiąclecia z Obozową płonie samochód. Natychmiast w rejon skierowano załogę wolskich mundurowych, straż pożarną i karetkę pogotowia. Przybyli na miejsce funkcjonariusze policji ustalali przyczyny i okoliczności zdarzenia. Z relacji świadków wynikało, że jadący ulicą Obozową citroen uderzył w tył mercedesa. W wyniku zderzenia citroen zapalił się.

Przechodzień widząc zagrożenie, natychmiast zareagował narażając się na utratę zdrowia a nawet życia. Mężczyzna podbiegł do palącego się pojazdu, wyciągnął kierowcę z samochodu i odciągnął go od auta na kilkanaście metrów. Jak ustalili mundurowi, kierowca citroena był pijany. Badanie wykazało w organizmie 63-letniego Ireneusza L. 2,2 promila alkoholu. Mężczyzna został przewieziony na badania do szpitala a stamtąd trafił na izbę wytrzeźwień. Na szczęście, nie odniósł poważniejszych obrażeń.

Ireneusz L. usłyszał już zarzuty popełnienia przestępstwa kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, za które grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności. Śledczy ustalają, dlaczego kierowca mercedesa uciekł z miejsca zdarzenia. Gdyby nie natychmiastowa reakcja świadka Ireneusz L. najprawdopodobniej zginąłby w płomieniach.

 

ak, jb

Powrót na górę strony