Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

"Filmowy" plan zawiódł, bo wpadli z łupem

Data publikacji 18.03.2009

Zaplanował kradzież płyt z filmami z firmy, w której pracował. Nie interesowały go wybrane tytuły, chciał zabrać, jak najwięcej nośników. O wszystkim powiadomił swojego przyszłego wspólnika, który zgodził się na realizację planu. Nie przewidzieli jednak, że ochrona z policjantami czekali na nich zaraz przy bramie. Łup warty 60 tysięcy złotych nie opuścił terenu, a złodzieje tłumaczyli się ze wszystkiego policjantom z Ursynowa.

Kolejny dzień w pracy 21-latek rozpoczął realizacją swojego planu. Zamierzał z firmy, w której pracował jako kurier-magazynier ukraść płyty z filmami. Najprawdopodobniej chciał sobie dorobić w ten sposób do pensji. Nie interesowały go bowiem konkretne tytuły, ale całe paczki z nośnikami. Do całego przestępczego procederu Robert J. namówił swojego 30-letniego współpracownika. Ten nie wiedząc nawet jaką kwotę otrzyma za „pomoc”, bez żadnych oporów zgodził się na wszystko.

Jak wynika z ustaleń ursynowskich policjantów, Marcin H. z samego rana przyjechał pod magazyn, w którym urzędował pomysłodawca planu. Rozliczył się ze służbowego towaru i obaj zaczęli ładować swój łup na samochód. Robert J. zapewniał wspólnika, że nikt o niczym się nie dowie. Kamera monitoringu nie obejmuje tego terenu, a pracownik na bramie z pewnością go nie skontroluje. Po pracy mężczyźni mieli spotkać się w umówionym miejscu, aby rozliczyć się z transakcji. Nie spodziewali się jednak, że zamiast zysku ich plan przyniesie same straty.

Jakież było zaskoczenie kierowcy, kiedy próbował przekroczyć progi firmy. Czekali na niego nie jeden, a kilku pracowników. Do tego widok umundurowanych obok policjantów mówił sam za siebie. 30-latek wpadł z towarem wartym 60 tysięcy złotych na gorącym uczynku kradzieży. Inni z ochroniarzy w tym czasie pilnowali 21-latka. Ten też zdziwił się, że jedna z kamer monitoringu jest skierowana prosto na jego magazyn.

Mężczyźni usłyszeli już zarzuty kradzieży. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.

dt, ao

 

Powrót na górę strony