Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Skradziona toyota w Markach, odzyskana w Jadowie

Data publikacji 24.03.2009

Kryminalni z komisariatu Policji w Jadowie odzyskali skradzioną dzień wcześniej w Markach toyotę wartą około 40 tys. złotych. Auto zostało ukryte w kompleksie leśnym w Szewnicy w gminie Jadów. Na miejscu w ręce funkcjonariuszy wpadło dwóch 24-latków. Wczoraj sąd rejonowy w Wołominie wobec jednego z nich zastosował 3-miesięczny areszt. Policjanci prowadzą dalsze działania zapowiadają, że to nie koniec rozliczania samochodowych przestępców z Wołomina.

Kiedy kryminalni z komisariatu Policji w Jadowie otrzymali informację, że na terenie kompleksu leśnego pomiędzy miejscowościami Szewnica i Dębe Małe samochodowi przestępcy mogą przechowywać pojazdy pochodzące z kradzieży, postanowili to sprawdzić. Sprawdzając teren leśny w bliskiej odległości torów kolejowych zauważyli toyotę corollę. Po sprawdzeniu okazało się, że auto zostało dzień wcześniej skradzione z Marek. Podejrzewając, że sprawcy kradzieży toyoty zapewne znów pojawią się na miejscu jej ukrycia, funkcjonariusze postanowili przeprowadzić zasadzkę.

Policjanci zajmujący się przestępczością samochodową i tym razem się nie pomylili. Po około dwóch godzinach na miejsce podjechał polonez, w środku, którego funkcjonariusze zauważyli dwie osoby. Mężczyźni wysiedli z samochodu i skierowali się w stronę ukrytej toyoty. W tym samym momencie policjanci ruszyli w ich kierunku. Podejrzewani widząc zbliżający się samochód wskoczyli do poloneza i na wstecznym próbowali uciekać. Po chwili obaj zostali zatrzymani. W ręce funkcjonariuszy wpadło dwóch 24-latków Marek B. i Dominik K.

W polonezie, którym poruszali się 24-latkowie policjanci znaleźli tablice rejestracyjne pochodzące z innej toyoty, kluczyk oraz akcesoria samochodowe z logo toyota. Na terenie posesji zamieszkałej przez Dominika K. ujawniono ponadto inne elementy dodatkowego wyposażenia pochodzące ze znalezionej toyoty Kryminalni ustalili, że znalezione tablice rejestracyjne należą do 46-letniego Cezarego K., który im je pożyczył. Tablice miały zostać założone na skradziony pojazd, co miało stworzyć pozory jego legalności.

Cała trójka trafiła do policyjnego aresztu. Wczoraj sąd rejonowy w Wołominie zastosował wobec 24-letniego Marka B. tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy. Policjanci zapowiadają kolejne kontrole miejsc, w których mogą znajdować się utracone auta oraz dalsze zatrzymania osób.

dt, ts

 

Powrót na górę strony