Od awantury do zarzutów
Interwencję wobec Tadeusza F. podjęli policjanci z Żoliborza, na prośbę kobiety, nad którą były mąż, znęcał się psychicznie i fizycznie. Mężczyzna poniżał i wyzywał byłą małżonkę, szarpał, a także bił i groził, że w końcu ją zabije. Świadkiem tych awantur było dwoje dzieci. Wobec agresywnego 60-latka sąd zastosował 3 miesięczny areszt.
Kilkanaście minut przed 21:00 policjanci z Żoliborza zostali wezwani na ulicę Bieniewicką. O pomoc i interwencję poprosiła kobieta, nad którą znęcał się były mąż. Funkcjonariusze przerwali awanturę i zatrzymali krewkiego małżonka. Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że mężczyzna od prawie 9 lat znęcał się nad nią psychicznie i fizycznie. Bardzo często zdarzało się, że stosował wobec niej przemoc, uderzał, szarpał, bił po całym ciele. Do tego była poniżana i wyzywana. Świadkiem większości tych sytuacji było ich dwoje dzieci.
Pokrzywdzona kobieta poinformowała policjantów, że mąż, groził jej pozbawieniem życia. Kobieta przyznała, że poważnie obawia się, że mógłby on spełnić te groźby. Coraz częściej zdarzało się bowiem, że zupełnie nie panował nad sobą i nad tym, co robił. Kobieta złożyła w komendzie zawiadomienie o popełnieniu przez Tadeusza F. przestępstwa.
Dochodzeniowcy przedstawili 60-latkowi zarzut za znęcanie się nad rodziną. Sąd zastosował wobec agresywnego członka rodziny 3-miesięczny areszt.. Tadeuszowi F. grozi kara do 5 lat więzienia.
ea/eb