Wyrywał kobietom torebki
Trzy rozboje i kradzież z włamaniem udowodnili pruszkowscy "dochodzeniowcy" 25-letniemu mieszkańcowi powiatu grójeckiego. Mężczyzna dokonywał przestępstw na terenie Pruszkowa od początku listopada. Teraz musi liczyć się z karą nawet 15 lat pozbawienia wolności.
Około 18.00 51-letnia mieszkanka Pruszkowa wracała do domu ulicą Błońską. Gdy zbliżała się do swojej posesji poczuła gwałtowne szarpnięcie za torebkę. Pomimo tego że było na tyle silne, iż upadła, zdołała spojrzeć na sprawcę. Na pomoc poszkodowana wezwała sąsiada, który natychmiast pojął pościg za uciekającym. W międzyczasie wezwał policję.
Rysopis sprawcy oraz kierunek ucieczki przekazane funkcjonariuszom sprawiły, że już kilka chwil po zdarzeniu 25-latek był w rękach pruszkowskich policjantów. Jak się okazało mężczyzna w ubiegłym roku opuścił zakład karny.
Podczas przesłuchania Sebastian A. przyznał się do popełnienia jeszcze dwóch tzw. „wyrw” torebek, których dokonał w listopadzie bieżącego roku. Oprócz tego opowiedział o włamaniu skąd zabrał przedmioty o wartości 1300 złotych m.in. 30 kilogramów miedzi.
Sebastian A. usłyszał zarzuty w warunkach recydywy. Kodeks pozawala w takim przypadku na orzeczenie kary powiększonej o połowę jej najwyższego wymiaru.
dn/rm