Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Ukradli bramę z furtką

Data publikacji 09.04.2009

22-letni Rafał H. wspólnie z trzema nieletnimi, braćmi Rafałem i Pawłem P. i Mateuszem K. najpierw dokonali kradzieży bramy ogrodzeniowej, a potem sprzedali ją w skupie złomu. Nieletni zostali zatrzymani tuż po zdarzeniu, 22-latek wpadł niedługo później. Rafałowi H. grozi 5 lat więzienia, nieletnimi zajmie się sąd rodzinny i nieletnich.

Wszystko zaczęło się od komunikatu w policyjnych radiostacjach na temat palącego się pustostanu. Na miejscu od razu pojawili się funkcjonariusze z wydziału nieletnich i patologii oraz referatu patrolowo-interwencyjnego. Z relacji świadków wynikało, że przed chwilą byli w tym miejscu trzej młodzi chłopcy, a poza podpaleniem ktoś ukradł jeszcze bramę z furtką.

Policjanci natychmiast podjęli pościg. Po kilku minutach spostrzegli trzech małoletnich, których wygląd odpowiadał rysopisom, jaki podali świadkowie. Na widok zbliżających się policjantów, chłopcy zaczęli uciekać. Po chwili zostali zatrzymani. Byli to bracia P., 15-letni Rafał i 16-letni Paweł oraz 14-letni Mateusz K. Funkcjonariusze z wydziału nieletnich i patologii od razu podjęli działania, które miały na celu wyjaśnienie, jak doszło do podpalenia i kradzieży bramy. Na efekty ich operacyjnych ustaleń nie trzeba było zbyt długo czekać. Policjanci z patrolówki zostali skierowani do konkretnego skupu złomu, gdzie odnalazła się furtka oraz wskazówka, kto ją sprzedał. Tym sposobem wyszło na jaw, z kim współpracowali nieletni złodzieje. Był to 22-letni, dobrze znany Policji z uwagi na liczne wcześniejsze konflikty z prawem, Rafał H.

Policjanci z wydziału nieletnich nie zwlekali od razu pojechali do miejsca zamieszkania Rafała H. i tam go zatrzymali. W ten sposób wpadli wszyscy złodzieje złomu. Wartość skradzionej bramy oszacowano na kwotę 450 złotych. Cała czwórka odpowie za popełnione czyny. Funkcjonariusze wyjaśniają jeszcze kwestię uszkodzenia mienia w wyniku podpalenia. Rafałowi H. grozi 5 lat więzienia, zaś trójką nieletnich zajmie się sąd rodzinny.

ea/jw

 

 

Powrót na górę strony