Kradł rodzicom złoto, bo był uzależniony od hazardu
19–letni Patryk K. za ukradzioną rodzicom biżuterię za niemal 10.000 złotych, zabawił się w kasynie. Gdy rodzice zorientowali się, że z rodzinnej kasetki giną kosztowności, przyszli zgłosić to na Policję. Zatrzymany młody hazardzista przyznał się do wszystkiego i poddał dobrowolnie karze. Zobowiązał się także naprawić wyrządzoną rodzicom szkodę.
Wieczorem policjanci z Pragi Północ przyjęli od małżeństwa zawiadomienie o kradzieży złotej biżuterii na kwotę sięgającą blisko 10.000 złotych. Pokrzywdzeni zeznali, że najprawdopodobniej sprawcą był ich syn, który jest uzależniony od hazardu. Mundurowi zatrzymali młodego człowieka i osadzili w policyjnym areszcie.
Policjanci podczas dochodzenia potwierdzili przypuszczenia rodziców. Dlatego Patryk K. usłyszał zarzut kradzieży. 19–latek poddał się dobrowolnie karze 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, dostał dozór kuratora i zobowiązał się naprawić wyrządzoną rodzicom szkodę.
ea/mb