Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Nie dali mu szans na ucieczkę

Data publikacji 16.04.2009

Zamiast zgłosić się do zakładu karnego, został w domu na święta. W tym przypadku nie była to raczej tęsknota za ogniskiem rodzinnym, a chęć opóźnienia dalszej „odsiadki” w ponad pięcioletnim wyroku za popełnione przestępstwa. 36-letniego Roberta S. zatrzymano wczoraj wczesnym rankiem w Sulejówku. Siedmiu policjantów, w tym kryminalni i sulejóweccy funkcjonariusze nie dali szansy na ucieczkę Robertowi S. Policyjny konwój zabrał go już do zakładu karnego.

Od kilku dni policjanci z Sulejówka próbowali namierzyć Roberta S. 36-latka, który mieszkał na przedmieściach. Za każdym razem, kiedy funkcjonariusze próbowali go zatrzymać, znikał z domu. Kwestią czasu było zatrzymanie uciekiniera. Akcję zaplanowano na wczorajszy poranek. Siedmiu policjantów, w tym kryminalni z Mińska Mazowieckiego, obstawiło posesję, na której mieszkał Robert S. Policjanci obserwowali okna i drzwi, gdyż istniało ryzyko, że Robert S. może próbować uciec.

Kiedy minęła godzina 6 rano, policjanci weszli do mieszkania. Robert S. był całkowicie zaskoczony. Na widok funkcjonariuszy zrezygnowany, wyciągnął dłonie do policyjnych kajdanek. Mężczyznę najpierw zabrano do Komendy, a później najbliższym konwojem do zakładu karnego, gdzie dokończy swój ponad pięcioletni wyrok pozbawienia wolności za popełnione kradzieże.

ea/dn

 

Powrót na górę strony