Ukrywał swoją tożsamość posługując się "lewym" paszportem
32-letniego Martyna K. poszukiwanego od 4 lat listem gończym zatrzymali policjanci z warszawskiego Śródmieścia. Mężczyzna wpadł w czasie legitymowania. Podejrzenia policjantów zwrócił paszport, którym się wylegitymował. Dane osobowe w dokumencie były zupełnie innej osoby, a zdjęcie zostało wklejone znacznie później niż powstał dokument.
Wszystko wydarzyło się wczoraj wieczorem. Policjanci ze śródmiejskiej patrolówki przy ul. Kopernika wylegitymowali mężczyznę, który popełnił drobne wykroczenie. 32-latek wylegitymował się paszportem, z danymi personalnymi Oleksandra W. Funkcjonariusz sprawdzający dokument zauważył, że zdjęcie wklejone w paszport, najprawdopodobniej znalazło się tam znacznie później, niż powstał dokument, co wskazywało, że osoba posługująca się nim nie chciała ujawniać swojej prawdziwej tożsamości.
Mężczyzna trafił do śródmiejskiej komendy. Badania urządzeniem identyfikującym odciski palców potwierdziło przypuszczenia policjantów. Okazało się, że paszport został przerobiony, a legitymujący się nim mężczyzna to zupełnie inna osoba. W centralnej bazie linii daktyloskopijnych ustalono, że nie jest to żaden Oleksandr W. tylko 32-letni Martyn K. poszukiwany na terenie naszego kraju od 2005 roku.
Mężczyzna przewieziony został do policyjnego aresztu, gdzie spędził ostatnią noc. Dzisiaj zajmą się nim policyjni specjaliści od fałszerstw. Tam usłyszy zarzuty posługiwania się podrobionym dokumentem. Później zostanie przewieziony na południe kraju, gdzie był poszukiwany listem gończym i tam odpowie za czyn, do którego był poszukiwany.
dt, to