Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Kradli samochody i sprzedawali na złom

Data publikacji 30.08.2012

Cztery osoby zatrzymane. Odzyskane bmw, mitsubishi, ford, kia i renault skradzione w Piasecznie i Górze Kalwarii, to wynik przeprowadzonych działań przez kryminalnych z Piaseczna. Wojciech P., Marcin E., Kamil K. i Łukasz K. usłyszeli łącznie 20 zarzutów kradzieży oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Wobec zatrzymanych mężczyzn prokurator zastosował policyjne dozory. O ich dalszym losie zdecyduje sąd.

Kryminalni z Piaseczna zajmujący się przestępczością samochodową wpadli na trop punktu skupu złomu w jednej z miejscowości w powiecie piaseczyńskim. Wszystko wskazywało na to, że właśnie tam mogą być przyprowadzane, przechowywane i demontowane samochody kradzione w Piasecznie i okolicach.

Funkcjonariusze postanowili sprawdzić te informacje. Kiedy weszli na posesję ujawnili pięć pojazdów, bmw, mitsubishi, ford, kia i renault. Wszystkie były częściowo zdemontowane. Po dokładnym sprawdzeniu pojazdów policjanci ustalili, że samochody zostały skradzione w okresie od 25 lipca do 27 sierpnia br. na terenie Piaseczna i Góry Kalwarii.

Jak ustalili funkcjonariusze auta zostały przywiezione na lawecie do punktu skupu złomu przez dwóch mężczyzn. Właściciele skupu za każdy przyprowadzony pojazd płacili po kilkaset złotych.

Policjanci sprawdzili szczegółowo dokumentację prowadzoną przez Łukasza K. i Kamila K., właścicieli skupu złomu. Wynikało z niej, że auta zostały przyprowadzone do złomowania przez te same osoby. Kryminalni ustalili osoby podejrzewane o kradzież.

Prowadzone działania oraz  ustalenia doprowadziły kryminalnych do Marcina E. i Wojciecha P. Już wstępne rozpytanie mężczyzn potwierdziło przypuszczenia policjantów, że jeden kradł, a drugi wywoził lawetą do skupu skradzione samochody.

40-letni Wojciech P., 31-letni Marcin E., 20-letni Kamil K. i 25-letni Łukasz K. usłyszeli łącznie 20 zarzutów kradzieży i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Wobec zatrzymanych mężczyzn prokurator zastosował policyjne dozory. O ich dalszym losie zdecyduje sąd.
hkk/rm


Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 5.47 MB)

Powrót na górę strony