Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Uprowadził się sam

Data publikacji 23.05.2009

Po otrzymaniu informacji o uprowadzeniu 30-letniego mężczyzny do akcji wkroczyli policjanci stołecznego „terroru” , a wkrótce kilkuset funkcjonariuszy w całym kraju. W takim przypadku życie porwanego stawia się na pierwszym miejscu, a każda upływająca minuta staje się bezcenna. W tym konkretnym przypadku, po trzech dniach prowadzonych działań okazało się jednak, że Piotr W. „porwał się” sam.

18 maja do policji zgłosiła się rodzina Piotra W. Z przekazanych przez nich informacji wynikało, że mężczyzna został uprowadzony w drodze do pracy. W przesłanym do bliskich porwanego sms-ie sprawcy żądali 170 tysięcy złotych za jego uwolnienie.

Wiadomość o uprowadzeniu trafiła błyskawicznie do komendy stołecznej i do akcji wkroczyli policjanci z wydziału do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw. Rozpoczęto typowanie sprawców oraz zbieranie wszelkich informacji mogących pomóc w ustaleniu miejsca przetrzymywania Piotra W. Działania operacyjne trwały trzy dni. W tym czasie, poza funkcjonariuszami z Warszawy, uczestniczyło w nich kilkuset policjantów z terenu całego kraju, gdyż w takim przypadku życie porwanego stawia się na pierwszym miejscu, a każda upływająca minuta staje się bezcenna.

20 maja około 23:30 Piotr W. zadzwonił na alarmowy numer policji i poinformował, że znajduje się w pobliżu przystanku autobusowego nad Zalewem Zegrzyńskim. Po przewiezieniu go do jednostki Policji złożył zeznania na temat uprowadzenia. Jak się wkrótce okazało fałszywe.

Zajmujący się sprawą policjanci po dokładnym zapoznaniu się z relacją „porwanego” nabrali pewnych podejrzeń, co do przedstawionej im wersji wydarzeń. Wczoraj 30-latek przyznał się do upozorowania porwania. Kilka dni swojego „uprowadzenia” spędził poruszając się pociągami po całej Polsce. Odwiedził miedzy innymi Wrocław, Kraków, Gdynię i Zieloną Górę.

Za próbę wymuszenia okupu mężczyźnie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Odpowie również za składanie fałszywych zeznań.

mm

Powrót na górę strony