Zarzuty zamiast mandatów
Zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej, znieważenia oraz zmuszania funkcjonariuszy przemocą do zaniechania czynności służbowych i stosowania gróźb bezprawnych usłyszały 3 osoby zatrzymane przez grodziskich policjantów. Dwójka 24-latków i 26-latek trafili do celi po agresywnym zachowaniu podczas interwencji. Wszyscy byli nietrzeźwi. Teraz o ich dalszym losie zdecyduje prokuratura i sąd.
Po 13.00 grodziscy policjanci patrolujący rejon miasta zauważyli grupę osób, które piły piwo przed jednym ze sklepów. W związku z popełnionym wykroczeniem, funkcjonariusze podjęli interwencję wobec 4 mężczyzn. Podczas ich legitymowania do radiowozu podeszła kobieta, która swoim zachowaniem utrudniała policjantom przeprowadzenie czynności służbowych. Dalsza rozmowa z funkcjonariuszami zakończyła się uderzeniem jednego z policjantów przez kobietę, a także szarpaniem i uderzaniem drugiego funkcjonariusza przez dwóch mężczyzn.
Cała agresywna trójka została zatrzymana. Ich bezprawne zachowanie nie zmieniło się także w komendzie. Kobieta i dwaj mężczyźni kierowali wobec policjantów groźby bezprawne, a jedna z osób znieważyła funkcjonariusza. Badanie stanu trzeźwości zatrzymanych wykazało, że wszyscy byli nietrzeźwi - mieli w organizmie od 1,5 do 2,5 promili alkoholu. Po wytrzeźwieniu dwójka 24-latków i 26-latek usłyszeli zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej, znieważenia oraz zmuszania funkcjonariuszy przemocą do zaniechania czynności służbowych i stosowania gróźb bezprawnych. 24-latek przyznał się do wszystkich popełnionych przestępstw i dobrowolnie poddał karze. Teraz o dalszym losie Pawła R. , Pauliny R. i Kamila R. zdecyduje prokuratura i sąd.
kz/aw