Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Remont mieszkania zakończył w policyjnej celi

Data publikacji 27.11.2013

Policjanci z Ursynowa zatrzymali mężczyznę, który ma na swoim koncie cztery przestępstwa. Łukasz C. miał remontować mieszkanie, a jest podejrzany o oszustwo i kradzież na szkodę jego właściciela oraz krótkotrwały zabór samochodu. 34-latek odpowie także za przywłaszczenie laptopa. Wczoraj usłyszał zarzuty, do których się przyznał i dobrowolnie poddał karze.

Do ursynowskiego komisariatu zgłosił się właściciel mieszkania na terenie dzielnicy, który poinformował policjantów, że padł ofiarą przestępstwa. Z jego relacji wynikało, że jakiś czas temu umówił się z mężczyzną, który montował mu drzwi, a z usług którego był zadowolony, na przeprowadzenie remontu mieszkania. Po uzgodnieniu wszystkich szczegółów, 61-latek wręczył mu klucze, a sam wyjechał służbowo. W międzyczasie obaj udali się jeszcze do sklepu, gdzie zamówili niezbędne wyposażenie do łazienki. Kiedy do pokrzywdzonego dotarła informacja, że ktoś jeździ jego samochodem, który pozostawił przed blokiem natychmiast skontaktował się z Łukaszem C., który potwierdził, że wziął go, ponieważ miał osobiste problemy. Niepokój mężczyzny wzbudziło to, że kluczyki do audi zostały schowane i 24-latek musiał przeglądać jego rzeczy osobiste. Po kolejnej rozmowie telefonicznej postanowił wrócić do Warszawy, a ponieważ nie był zadowolony z tego co zastał w mieszkaniu, zażądał zwrotu kluczy, zainwestowanych pieniędzy i podziękował za współpracę mężczyźnie.

Kiedy wyszło na jaw, że z mieszkania zniknęła jeszcze biżuteria, mężczyzna zdecydował się opowiedzieć o wszystkim policjantom. Funkcjonariusze zatrzymali 34-latka podejrzanego o kradzież i krótkotrwały zabór samochodu. Stróże prawa ustalili także, że Łukasz C. tego dnia, kiedy wspólnie z pokrzywdzonym złożył zamówienie na artykuły sanitarne, wrócił do sklepu, wycofał je i odebrał pieniądze bez jego wiedzy. W trakcie prowadzonego postępowania okazało się także, że mężczyzna przywłaszczył jeszcze od swojego znajomego laptopa, który ten mu pożyczył, przekonany, ze jest mu potrzebny do pracy.

Wczoraj 34-latek usłyszał cztery zarzuty, do których się przyznał. Odpowie za kradzież, oszustwo, krótkotrwały zabór mienia oraz przywłaszczenie powierzonego mu laptopa.

ea/mb

Powrót na górę strony