Zatrzymani, bo grozili
66-latek i jego 50-letnia konkubina zostali zatrzymani po awanturze domowej. Policjantów o pomoc poprosili syn i wnuk mężczyzny, którzy obawiali się kierowanych pod ich adresem gróźb. Przestępstwo to zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności.
Około godziny 20.00 dyżurny w Pruszkowie otrzymał zgłoszenie z prośbą o pomoc, zgłaszający informował, że jego ojciec i jego znajoma są pijani i wszczynają awanturę. Poinformował również, że w mieszkaniu znajdują się małoletnie dzieci i obawia się o ich bezpieczeństwo. Na miejsce wysłano natychmiast załogę. Policjanci chcąc zażegnać awanturę poprosili, aby nietrzeźwe osoby opuściły lokal. Zgłaszający zgodził się na takie rozwiązanie.
Gdy 66-latek i jego znajoma wyszli z mieszkania po chwili opuścili je także policjanci. Nie zdążyli jednak odjechać, kiedy podbiegł do nich syn zgłaszającego i powiedział, że dziadek ze znajomą znów wrócili i znów grożą tacie. Mundurowi natychmiast wrócili do mieszkania i zatrzymali awanturników. Mężczyzna miał 1,64, a kobieta 2,3 promila.
Przestępstwo to zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności.
dn/ab