Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Od klienta do dilera i jego towaru

Data publikacji 27.06.2009

W ręce wywiadowców z Pragi Południe wpadł dealer narkotyków i jego klient. 50-letni Jerzy S. Doskonale znany policjantom był już podejrzany o udostępnianie innym narkotyków. Tym razem towar ukrył w opuszczonej komórce w jednej ze starych kamienic. Policjanci zabezpieczyli u niego 69 „porcji” heroiny. Wpadł po tym jak z towarem wracał od niego jego 27-letni klient. Zatrzymani usłyszeli już zarzuty za nieprzestrzeganie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.

Wszystko zaczęło się od legitymowania 27-letniego mężczyzny. Wywiadowcy z Pragi Południe zabezpieczyli podczas kontroli Marcina R. heroinę. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę, ale na tym nie poprzestali. Postanowili dotrzeć do dealera, u którego przyłapany z narkotykami najprawdopodobniej się zaopatrywał. Podejrzewali o to 50-letniego mężczyznę. Wiedzieli także, że oferowane do sprzedaży zabronione prawem środki Jerzy S. może ukrywać w opuszczonej komórce przy jednej z miejscowych ulic.

Policjanci bardzo dokładnie skontrolowali okolicę. Na jednym z podwórek zauważyli doskonale znanego im 50-latka. Przy pomocy kolegów z patrolu wywiadowcy przeszukali pobliskie i opuszczone pomieszczenia. Zaledwie po chwili zza obudowy skrzynki z bezpiecznikami wyjęli otwartą torebkę foliową ze zwiniętymi pakietami z folii aluminiowej. W środku znajdował się jasny proszek. Po przeliczeniu znalezionej substancji, okazało się, że dealer miał przygotowanych do sprzedaży 69 działek heroiny .

Okazało się, że 50-latek w chwili zatrzymania był nietrzeźwy. Badanie w jego organizmie wykazało prawie 2 promile alkoholu. Kiedy wytrzeźwiał, tłumaczył się śledczym i prokuratorowi. Jak wynika z ustaleń policjantów z Pragi Południe tylko w przeciągu ostatnich kilku miesięcy Jerzy S. zatrzymanemu wcześniej 27-latkowi sprzedał heroinę na łączną kwotę blisko 6 tysięcy złotych. Usłyszał już zarzut za nieprzestrzeganie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Za posiadanie narkotyków przewiduje ona zagrożenie karą nawet do 3 lat więzienia. Za handel zabronionymi prawem środkami może grozić kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności. O losach zatrzymanych decydować będzie sąd. Jerzy S. na jedgo decyzję oczekiwać będzie pod policyjnym dozorem.
 

ao

Powrót na górę strony