Monitoring ujawnił, policjanci zatrzymali
Najpierw pracownicy monitoringu zauważyli kradzież na przystanku autobusowym, a potem patrolowcy podjęli poszukiwania oddalających się z miejsca zdarzenia sprawców. Obaj mężczyźni wpadli w ręce funkcjonariuszy kilka minut później. Pokrzywdzony o tym, że został okradziony, dowiedział się dopiero od mundurowych, kiedy złodzieje byli już zatrzymani. 20-letni Jakub K. i 21-letni Mateusz K. odpowiedzą z popełnione przestępstwo.
Wszystko zaczęło się około 1.20 w nocy, kiedy to policjanci służby patrolowej w radiostacjach usłyszeli komunikat o sprawcach kradzieży. Pracownicy obsługujący kamery monitoringu miejskiego zauważyli, jak dwóch mężczyzn okradło osobę śpiącą na przystanku.
Mundurowi natychmiast podjęli poszukiwania. Chwilę później spostrzegli dwóch młodzieńców odpowiadających podanym rysopisom. Błyskawicznie podjęli interwencję. 20-letni Jakub K. i 21-letni Mateusz K. upierali się, że nie mają nic wspólnego z kradzieżą plecaka. Jeden z nich był nawet już ubrany w bluzę należącą do pokrzywdzonego i próbował przekonać mundurowych, że ubranie dostał od kogoś, ale nie pamięta kiedy i od kogo.
Mężczyźni zostali zatrzymani, ponieważ zapis monitoringu potwierdził, że to właśnie oni dokonali kradzieży. Pokrzywdzony, o tym, że stracił plecak dowiedział się dopiero od funkcjonariuszy.
Policjanci z wydziału mienia przeprowadzili wszystkie czynności operacyjne i procesowe i na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili mężczyznom zarzut dokonania wspólnie i w porozumieniu kradzieży.
ea/jw