Nieudane darmowe zakupy
Za każdym razem rachunek regulował kartą płatniczą. Najpierw chciał kupić laptopa, bank jednak odmówił realizacji transakcji. Poszedł więc po telefony komórkowe. Tym razem operacja się udała. Nie udało się jednak uniknąć odpowiedzialności, ani też spokojnie opuścić centrum handlowego. 24-letni Robert B. został zatrzymany i teraz odpowie za swoje czyny.
Policjanci z prewencji zostali skierowani na interwencję do jednego z centrów handlowych, gdzie został ujęty mężczyzna, podejrzewany o oszustwo. Na miejscu mundurowi ustalili, że 24-latek posługiwał się nie swoimi kartami płatniczymi i przy ich pomocy chciał regulować rachunki.
Najpierw udał się do sklepu ze sprzętem elektronicznym, gdzie poprosił o laptopa. Niestety nie udało mu się sfinalizować transakcji , ponieważ bank odmówił realizacji polecenia przelewu. Nie zważając na to i zupełnie się nie zrażając mężczyzna powędrował do stoiska z telefonami komórkowymi, gdzie zakupił 2 komórki o wartości ponad 5 tysięcy złotych. Tym razem oszustwo udało się. W między czasie czujni pracownicy salonu z komputeram,i podejrzewając, że ich klient posługiwał się nie należącymi do niego kartami, podjęli działania, które miały udaremnić dalsze próby oszustw z jego strony. Pracownicy ochrony zaczęli szukać opisanego mężczyznę. Natknęli się na niego w momencie, kiedy finalizował transakcję z telefonami. Poproszony o okazanie dowodu osobistego, zorientował się, że został rozszyfrowany i zaczął uciekać. Dosłownie po chwili ochroniarze ujęli 24-latka. Zaraz potem została powiadomiona Policja.
Reszta należała już do funkcjonariuszy. Zabezpieczyli trzy karty płatnicze wystawione na różne nazwiska. 24-letni Robert B. został zatrzymany. Trafił do policyjnego aresztu. Policjanci sprawdzają, skąd pochodzą karty i w jaki sposób zdobył je zatrzymany. Po przesłuchaniu świadków i zgromadzeniu kompletu dokumentów mężczyźnie zostanie przedstawiony zarzut. Za oszustwo grozi do 8 lat więzienia.
ea/jw