Nie chciał oddać skradzionej whisky
Policyjnym dozorem dla 32-latka zakończyła się kradzież 2 butelek whisky. Mężczyzna, broniąc swojego łupu, był agresywny wobec pracownika ochrony, który go ujął. Rafał P. został zatrzymany przez grodziskich policjantów, a odebrany mu alkohol wrócił do sklepu. Mężczyzna usłyszał zarzut w warunkach recydywy. Popełnione tym razem przestępstwo zagrożone jest karą nawet 10 lat więzienia.
Około 20.30 grodziscy policjanci zostali wezwani do jednej z placówek handlowych na terenie miasta. Na miejscu pracownik sklepu wskazał im mężczyznę, który miał przy sobie skradziony w sklepie alkohol. Policjanci szybko ustalili, że ujęty 32-latek nie chciał oddać 2 butelek whisky oraz szarpał i groził pobiciem pracownikowi ochrony. Funkcjonariusze odebrali mężczyźnie skradzione rzeczy i zatrzymali go.
Zebrane przez policjantów materiały potwierdziły, że 32-latek ukradł w sklepie alkohol o wartości około 75 złotych i przemocą chciał zatrzymać go przy sobie. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna był wcześniej karany za podobne przestępstwa. Rafał P. usłyszał zarzut działając w warunkach recydywy. Decyzją prokuratora został objęty policyjnym dozorem.
kz/aw