Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Pijany zasnął za kierownicą

Data publikacji 18.07.2009

„Chyba zasnąłem za kierownicą” - tak tłumaczył się 31-letni mężczyzna, który był sprawcą niebezpiecznego zdarzenia na wilanowskich drogach. Mocno „zmęczony” Grzegorz W. swoim fordem wjechał w osobowego fiata. Jego kierowca trafił do szpitala, sprawca do policyjnej celi. Był pijany, miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu. Za swoje zachowanie odpowie teraz przed sądem. Grozi mu kara nawet do 2 lat więzienia.

Wieczorem kontrolujących wilanowskie ulice policjantów stołecznej „drogówki” zatrzymał podróżujący tą trasą kierowca. Poinformował, że kilka ulic dalej wydarzył się groźnie wyglądający wypadek. Mundurowi nie zwlekając o wszystkim powiadomili dyżurnego i wezwali pogotowie. Kiedy byli na miejscu, lekarze już udzielali pierwszej pomocy pokrzywdzonemu.

Jak wynika z ustaleń 31-latek podróżujący fordem zjechał ze swojego pasa, którym jechał i zderzył się z jadącym prawidłowo fiatem. W wyniku tego obrażeń doznał jadący zgodnie z obowiązującymi przepisami mężczyzna. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, ale konieczna była hospitalizacja pokrzywdzonego. Kiedy tylko policjanci podeszli do odpowiedzialnego ca całą sytuację Grzegorza W. od razu poznali powód jego nieodpowiedzialnego zachowania.

Badanie wykazało, że 31-latek był nietrzeźwy. Wyruszył w podróż z ponad dwoma promilami alkoholu w organizmie. Tłumaczył, że był zmęczony i najprawdopodobniej zasnął za kierownicą swojego fiata. Naraził tym samym inne osoby na poważne niebezpieczeństwo. Teraz będzie odpowiadał przed sądem, który zdecyduje o jego dalszych losach. Grzegorz W. stracił już prawo jazdy. Do tego mogą mu grozić wysokie kary grzywny, a nawet kara do dwóch lat więzienia.

ea/ao

Powrót na górę strony