Na ladzie towar za 900 zł, a na paragonie za 5,50 zł
Taką formę kradzieży wybrało troje mieszkańców gminy Stare Babice. Dwoje klientów jednego z marketów robiło zakupy. Natomiast kasjerka udawała, że skanuje produkty leżące na ladzie, nabijając na paragon tylko małe kwoty. Po wszystkim klienci dzielili się z kobietą zakupami. Jak ustalili policjanci w rozmowie z pracownikiem ochrony, ten proceder trwał przez kilka dni, co potwierdziły nagrania z monitoringu. Kasjerce oraz jej klientom policjanci przedstawili zarzut kradzieży artykułów spożywczych o łącznej kwocie blisko 1,5 tys. złotych.
Policjanci z komendy w Starych Babicach zostali poinformowani przez pracownika ochrony o kradzieżach towaru, których dokonał pracownik zatrudniony w jednej z placówek handlowych na terenie gminy oraz dwoje jego klientów. Z przekazanych informacji wynikało, że kasjerka nie nabijała wybranym osobom towaru na kasę. Najpierw uwagę pracowników ochrony zwróciło zachowanie jednej z kasjerek. Podczas przeglądania monitoringu okazało się, że na ladzie znajdowała się większa ilość produktów niż na wydanym paragonie. Towar, który został wydany klientowi został oszacowany na kwotę około 900 złotych, natomiast na paragonie widniały produkty o wartości 5,50 złotych.
Potem okazało się, że ta sama kasjerka, w podobny sposób postąpiła w przypadku innej klientki. Proceder ten trwał przez klika dni. Kobieta otrzymywała później produkty, które wcześniej wybrała i które znalazły się na liście zakupów jej klientów.
Sprawą zajęli się kryminalni oraz policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego komendy dla Powiatu Warszawskiego Zachodniego. W wyniku podjętych czynności funkcjonariusze zatrzymali kasjerkę oraz dwoje jej klientów, którym przedstawili zarzut kradzieży artykułów spożywczych o łącznej kwocie blisko 1,5 tys. złotych.
ea/ego