Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Fikcyjny prezes, prawdziwe zarzuty

Data publikacji 27.07.2009

Przedstawiał się jako prezes spółki. Składał, jak się później okazało, sfałszowaną dokumentację finansowo-księgową firmy. Wszystko po to, by podpisać trzy umowy leasingowe na kontenery hakowe. W ten sposób chciał wyłudzić około 500.000 złotych. Teraz za oszustwo grozi 39-letniemu Jarosławowi R. do 8 lat pozbawienia wolności. Prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór.

Policjanci wydziału dw. z przestępczością gospodarczą KSP od grudnia 2008 r. prowadzą śledztwo w sprawie grupy oszustów wyłudzających od różnych funduszy leasingi na terenie całego kraju. Jak ustalono, przestępczy proceder polegał na wprowadzaniu w błąd leasingodawcy, co do faktycznego posiadania przedmiotu leasingu, czyli kontenerów hakowych.

Funkcjonariusze przedstawili trzy zarzuty oszustwa i posługiwania się sfałszowaną dokumentacją 39-letniemu Jarosławowi R. Zarzuca mu się oszustwo na szkodę trzech różnych firm leasingowych. Jest to już kolejny fikcyjny prezes spółki założonej tylko na potrzeby przestępstwa.

Z policyjnych ustaleń wynika, że mężczyzna prowadzony przez szefów grupy przestępczej, kupił spółkę z o.o. i zarejestrował ją w ZUS, US i KRS. Następnie wykorzystując podrobione dokumenty finansowo-księgowe firmy, podpisał trzy umowy leasingowe na kontenery hakowe na kwotę około 500.000 złotych.

Jarosław R. jest już 11. osobą, która w prowadzonym postępowaniu usłyszała zarzuty. Prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór. Za popełnione czyny grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
 

 

ak

Powrót na górę strony