Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Uroczyste pożegnanie insp. Dariusza Pergoła

Data publikacji 05.02.2015

Po 37 latach służby na zasłużoną emeryturę odchodzi insp. Dariusz Pergoł, zastępca Komendanta Stołecznego Policji ds. prewencji. Dziś w Białej Sali KSP odbyło się uroczyste pożegnanie insp. Pergoła. Wziął w nim udział zastępca Komendanta Głównego Policji nadinsp. Krzysztof Gajewski, Komendant Stołeczny Policji insp. Michał Domaradzki wraz z zastępcami, wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski i kadra kierownicza KSP.

Insp. Michał Domaradzki podziękował insp. Dariuszowi Pergołowi za długoletnią służbę i wręczył pamiątkową szablę.
- Spotkaliśmy się tu z powodu szczególnej okazji – powiedział Komendant Stołeczny Policji insp. Domaradzki. – Chciałbym uścisnąć rękę Dariusza Pergoła, który po 37 latach służby odchodzi jutro na emeryturę. Był znakomitym fachowcem, znającym realia służby w Warszawie, odpowiedzialnym za pion prewencji. Dał się poznać m.in. jako dobry dowódca podczas zabezpieczenia Mistrzostw Europy w piłce nożnej „Euro 2012”, kiedy strzegł bezpieczeństwa na stadionie narodowym podczas każdego spotkania meczowego, gromadzącego 50 tys. osób.

Generał Krzysztof Gajewski podziękował odchodzącemu zastępcy za lata służby na rzecz Komendy Stołecznej Policji.
- Życzę spokojnej emerytury i żebyś mógł się nią nacieszyć – podkreślił nadinsp. Gajewski.

Życzenia złożył również Dariuszowi Pergołowi wojewoda Jacek Kozłowski.
- Dziękuję za 37 lat służby panie komendancie – mówił wojewoda. – A jako mieszkaniec Pragi Południe dziękuję za profesjonalizm, jakim wykazał się pan podczas Mistrzostw Euro 2012, a szczególnie przed pamiętnym meczem z reprezentacją Rosji. Życzę, by teraz znalazł pan czas na inne zajęcia i własną rodzinę.

Nie kryjąc wzruszenia Dariusz Pergoł przypomniał krótko przebieg swojej kariery. Podkreślił, że 30 lat przepracował na rzecz Pragi Południe, 5 lat poświęcił powiatowi Mińsk Mazowiecki.
- Zawsze lubiłem tę służbę i mundur – powiedział Pergoł. – Starałem się go nosić z godnością i nigdy nie narzekać. Moim zdaniem to jest służba, w której można znaleźć satysfakcję i zadowolenie. Do tej pory moim życiem rządził grafik. Nie raz bywało, że wstawałem od rodzinnego stołu i jechałem do pracy.

Komendant wspomniał też narodziny swojego syna, o których dowiedział się po tygodniu, a nowo narodzone niemowlę zobaczył dopiero po dwóch, a wszystko przez służbę.

- Jestem dumny z tylu lat w tej służbie – zakończył insp. Pergoł.

Dariusz Pergoł pożegnał się ze wszystkimi przedstawicielami kadry kierowniczej, którzy wielkimi brawami nagrodzili go za wspólną pracę.

kom. Agnieszka Hamelusz

Powrót na górę strony