Za rozboje trafił do aresztu
Policjanci z komisariatu na warszawskim Targówku zatrzymali podejrzanego o usiłowanie rozboju. Z ich ustaleń wynika, że sprawca zaatakował młotkiem kobiety na klatce schodowej, próbując zabrać im złoty łańcuszek i telefon komórkowy. Ten sam mężczyzna prawdopodobnie ma związek z napadem na sklep przy użyciu noża. Krzysztof S. usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej i usiłowania rozboju w warunkach recydywy. Decyzją sądu, 50-latek został tymczasowo aresztowany na dwa miesiące.
Policjanci z komisariatu Policji na warszawskim Targówku zostali zaalarmowani, że jakiś mężczyzna zaatakował kobiety na klatce schodowej. Sprawca grożąc młotkiem próbował zabrać poszkodowanym telefon komórkowy i złoty łańcuszek. Pokrzywdzone broniąc się, zaczęły się szarpać z napastnikiem, a po chwili uciekły. Funkcjonariusze pojechali na miejsce. Po dokładnej analizie zdarzenia ustalili i zatrzymali w mieszkaniu mężczyznę podejrzanego o to przestępstwo.
Krzysztof S. trafił do policyjnej celi. Dalsze czynności funkcjonariuszy doprowadziły do zebrania materiału dowodowego jeszcze w innej sprawie. Okazało się, że 50-latek może mieć na sumieniu jeszcze inne przestępstwo. Mężczyzna był podejrzany o napad na sklep, skąd skradziono trzy paczki papierosów. Kiedy wychodził ze sklepu zareagowała ekspedientka, wówczas rzucił się na nią z nożem i groził, że ją zabije.
W prokuraturze, Krzysztof S. usłyszał zarzuty usiłowania rozboju i kradzieży rozbójniczej w warunkach recydywy. Mężczyzna był już karany za podobne przestępstwa i w listopadzie ubiegłego roku opuścił zakład karny. Decyzją sądu, 50-latek został tymczasowo aresztowany na okres dwóch miesięcy.
ms/ij