Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Uratowali mężczyznę

Data publikacji 31.07.2009

Błyskawiczna reakcja mińskiego oficera dyżurnego i jego zastępcy, prawdopodobnie uratowała życie 37-letniemu mieszkańcowi Bydgoszczy, który napisał kobiecie poznanej na jednym z forów internetowych, że zamierza zrobić sobie krzywdę. Policjanci po żmudnych sprawdzeniach w policyjnych bazach danych, dowiedzieli się, kto jest autorem wiadomości. Informacja trafiła do bydgoskich mundurowych. Mężczyzna trafił już pod opiekę lekarzy.

Tej nocy służbę na stanowisku kierowania pełnili aspirant sztabowy Henryk Mlącki i sierżant sztabowy Marek Szczepański, bardzo doświadczeni policjanci, którzy z poświęceniem i pasją wykonują swoją profesję. Około 23.00 zadzwonił telefon. Zdenerwowany kobiecy głos przekazywał oficerom dyżurnym ważną informację. Z opowieści rozmówczyni wynikało, że zagrożone jest ludzkie życie. Kobieta dostała wiadomość od znajomego, którego poznała na jednym z portali internetowych. Mężczyzna napisał, że jest załamany i chce zrobić sobie krzywdę. Wiadomo było, że mieszka w Bydgoszczy.

Policjanci bez chwili zastanowienia uruchomili policyjne bazy danych. Od szybkiej reakcji mundurowych zależało życie człowieka. Zebrane informacje o 37-latku natychmiast przekazano bydgoskim policjantom. Do akcji włączyli się policjanci z komisariatu Policji w Szwederowie. Adres, który podali im koledzy z Mińska Mazowieckiego był prawidłowy. Mężczyzna był w domu. Był załamany. Powiedział policjantom, że wziął jakieś lekarstwa. Na miejsce przyjechała karetka. Mężczyznę zabrano na obserwację do szpitala. Kilka dni po tym fakcie, jego znajoma dostała sms-a: „dziękuję za uratowanie życia”. Dzięki błyskawicznej interwencji i współpracy Policji z Mińska Mazowieckiego i Bydgoszczy pomoc nadeszła na czas.

 

ak, dn


od lewej: asp. szt. Henryk Mlącki i sierż. szt. Marek Szczepański
 

Powrót na górę strony