Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Oświadczenie z dnia 27 marca 2015 r.

Data publikacji 27.03.2015

W czwartek (26 marca br.) w Internecie zamieszczona została informacja dotycząca rezygnacji z dalszej służby funkcjonariusza Komendy Stołecznej Policji sierż. Kamila Całka. W dołączonym do informacji materiale wideo wymieniony funkcjonariusz formułuje wobec polskiej Policji zarzuty, które godzą w jej dobre imię i naruszają zasady etyki zawodowej. Nie mamy w zwyczaju komentować przyczyn, jakimi kierują się policjanci odchodząc ze służby. Nie mogą jednak pozostać bez odpowiedzi słowa wprowadzające w błąd opinię społeczną.

Polska Policja od wielu lat jest dobrze oceniania przez respondentów uczestniczących w badaniach opinii społecznej prowadzonych przez niezależne ośrodki. Wyniki najnowszego badania Centrum Badania Opinii Społecznej, zrealizowanego w marcu br. wskazują, że 65 proc. respondentów dobrze ocenia pracę policjantów. Policja wyprzedza między innymi Wojsko (62%) oraz Kościół (55%).

Na taką ocenę i wizerunek pracują codziennie tysiące policjantów, którzy służbie poświęcają siebie i swój czas. Często kosztem najbliższych, rodziny i przyjaciół. Na przestrzeni ostatnich lat widać wyraźnie, jak bardzo to zaangażowanie przyczyniło się do wielu pozytywnych zmian nie tylko w zewnętrznym wizerunku Policji, ale także w wewnętrznych zasadach jej funkcjonowania.

Nowe mundury, radiowozy, sprzęt techniczny i wyposażenie to te elementy, które najłatwiej zauważyć. Część osób mogła zapomnieć, część jest natomiast zbyt młoda, aby pamiętać jakim sprzętem i wyposażeniem dysponowała Policja w latach 90-tych oraz w jakich warunkach pracowała. Od tego czasu warunki służby uległy diametralnej zmianie. Do tego należy pamiętać o olbrzymim wysiłku jaki był i jest nadal podejmowany, w celu dostosowania mechanizmów działania Policji do otaczającej nas rzeczywistości. Tak, aby postawione przed nami zadania realizowane były w pełni profesjonalnie, z jak największym pożytkiem dla ludzi którym służymy.

Taki obraz może jednak zostać łatwo zniekształcony poprzez wypowiedzi godzące w dobre imię służby, jej godność i honor. Dlatego nie mogą one pozostać bez odpowiedzi. To jest przyczyną dla której odniosę się bezpośrednio do powodów, jakie w upublicznionej w Internecie wypowiedzi zawarł sierż. Kamil Całek funkcjonariusz wydziału konwojowego KSP informując o swoim zamiarze odejścia ze służby. Informując opinię społeczną i publikując raport o zwolnienie.

Argumenty, które padają w opublikowanym w Internecie raporcie bądź nagraniu tam zamieszczonym są albo ogólnikami albo mają charakter irracjonalny. Jako pierwszy argument podana jest liczba 54 dni niewykorzystanego urlopu.

Sierż. Kamil Całek pełni służbę w Warszawie od 1 czerwca 2013 roku. W tym czasie tylko w ubiegłym roku przebywał 105 dni na zwolnieniach lekarskich nie pozostających w związku ze służbą. To ma oczywisty wpływ na planowane urlopy i możliwość ich udzielania. Bez względu na absencję chorobową wykorzystał ponad 70 dni urlopu wypoczynkowego. Dodatkową kwestią jest udzielenie mu ponad 20 dni wolnego w ramach wypracowanych nadgodzin, co także miało miejsce.

W swoim nagraniu zamieszczonym w jednym z portali społecznościowych sierż. Kamil Całek mówi, że do podjęcia decyzji o jego rezygnacji ze służby przyczynić się miały między innymi relacje z wydarzeń, jakie miały miejsce w Legionowie i Sosnowcu. Jak twierdzi, nie chce utożsamiać się z instytucją skompromitowaną, która wzbudza powszechną pogardę.

Szkoda, że przy formułowaniu tak poważnych zarzutów w stosunku do Policji sierż. Całek opiera się prawdopodobnie na wiadomościach, które nie oddają prawdziwego przebiegu tych zdarzeń. W mediach społecznościowych, na forach internetowych i w przekazie kierowanym do opinii społecznej powielane były bowiem informacje nieprawdziwe oraz plotki, bardzo łatwo wprowadzające w błąd odbiorców. Warto natomiast byłoby zapoznać się z oświadczeniami Policji, Prokuratury i lekarzy wydanymi w tych sprawach. Jak do tej pory, wbrew rozpowszechnianym plotkom, nic nie wskazuje, aby policjanci mieli bezpośredni związek ze śmiercią mężczyzn, w stosunku do których podejmowane wcześniej były interwencje.

W pierwszym przypadku śmierć miała miejsce na skutek zadławienia, w drugim doszło do obrzęku mózgu na skutek zażycia niebezpiecznych substancji. W obu przypadkach nie stwierdzono na ich ciałach żadnych obrażeń mogących przyczynić się do śmierci. Wystarczyło, by się o tym dowiedzieć, zajrzeć na stronę Komendy Stołecznej Policji https://ksp.policja.gov.pl/portal/pl/55/33891/Oswiadczenie_w_sprawie_smierci_19letniego_mezczyzny_w_Legionowie.html

Słysząc słowa młodego człowieka mówiącego, że mentalnie policja jest na poziomie więzienia na Łubiance, wypada postawić pytanie, czy przeczytał chociaż jedną książkę na ten temat, poznał relacje osób, które w oparciu o własne przeżycia doświadczyły dramatów, jakie miały tam miejsce.

Nie można również pozostawić bez odpowiedzi zarzutu dotyczącego prześladowania kombatantów i weteranów walki o niepodległą Polskę. Sierż. Całek mówi o ponad 90-letniej kobiecie, powstańcu warszawskim, która miałaby być ukarana za przejście na czerwonym świetle przez skrzyżowanie o godzinie 3-ciej w nocy. Kiedy konkretnie takie zdarzenie miało mieć miejsce?

Policjanci uczestniczą w uroczystościach kombatanckich. Z pokorą i szacunkiem podchodzimy do trudnej historii naszej ojczyzny. W czasie drugiej wojny światowej zginęło wielu funkcjonariuszy Policji. Wielu zostało bestialsko zamordowanych. Poczty sztandarowe Policji uczestniczące w uroczystościach poświęconych tym wydarzeniom są właśnie wyrazem naszego hołdu dla ludzi, którzy dla Ojczyzny poświęcili najwięcej. Często było to ich życie.

Nie zgodzę się z opinią sierż. Kamila Całka, że w Policji brakuje sił, środków i sprzętu. Wszystko ma się psuć i być nijakie. O kwestiach materialnych pisałem na wstępie. Siłą tej instytucji są zaś przede wszystkim ludzie. Policjanci, którym nie brakuje sił by podołać codziennym wyzwaniom. Funkcjonariuszki, funkcjonariusze i pracownicy cywilni, którzy każdego dnia swoim zaangażowaniem i postawą pokazują, że służba na rzecz innych ludzi jest ich powołaniem, pasją i zaszczytem.

Słowa sierż. Kamila Całka tak ogólne, wypowiedziane z taką lekkością, które deprecjonują ich służbę nie powinny nigdy paść.

Policja ma stać na straży obywateli i porządku prawnego jaki obowiązuje w naszym państwie. Nazywanie „nękaniem młodych ludzi”, sytuacji kiedy są oni sprawcami wykroczeń lub przestępstw i w stosunku do których policjanci podejmują interwencję uznaję za brak poszanowania dla obowiązującego prawa. Szacunek ten jest zaś niezbędny u osób, które chcą pełnić służbę w Policji.

Jeżeli jednak codzienne obowiązki przerastają wyobrażenie o naszej służbie, rezygnacja z niej jest właściwą decyzją.

st. asp. Mariusz Mrozek
Rzecznik Prasowy Komendanta Stołecznego Policji

Powrót na górę strony