Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Oszuści „na wnuczka” wciąż działają

Data publikacji 02.09.2009

Dzień dobry dziadku. Halo, kto mówi? Jak to, kto? To ja, twój wnuczek! Nie poznajesz mnie? A, to Ty - Pawełku? Tak, to właśnie Ja! Jak się czujesz dziadku, co u Ciebie ? Wiesz mam do Ciebie ogromną prośbę, pożycz mi trochę pieniędzy .....

Tak może przebiegać rozmowa z osobami, które wykorzystując naszą naiwność, podają się za członka naszej rodziny. Nieświadoma podstępu osoba, najczęściej w podeszłym wieku, pożycza pieniądze tzw. „wnuczkowi”. Niestety potem okazuje się, że jest to oszustwo, a pożyczona kwota przepada. W ostatnim casie na terenie Pruszkowa zgłoszono przypadek, w którym właśnie w taki sposób starsza osoba została oszukana na 15 000 złotych.

Jak działają oszuści?
Najczęściej wyszukują osobę, jej numer telefonu i adres w książce telefonicznej. Na swoje ofiary wybierają osoby o imionach nadawanych wiele lat temu. Podają się za członka rodziny: syna, wnuczka, przyjaciela, kolegę. Twierdzą, że mieli wypadek, muszą zapłacić ratę w banku, są chorzy lub mają ciężką sytuację rodzinną. Oszuści proszą o pożyczenie wysokiej kwoty pieniedzy, ale najczęściej zgadzają się na niższą. Poszkodowanemu mówią, że po pieniądze wyślą kogoś znajomego, lecz w rzeczywistości przychodzą po nie sami. Później starsza osoba kontaktując się z rodziną dowiaduje się, że została oszukana.

Policjanci radzą:
Jeśli osoba w rozmowie telefonicznej podaje się za członka naszej rodziny i prosi o pomoc (najczęściej jest to prośba o pożyczenie pieniędzy), sprawdźmy, czy jest to prawdziwy krewny.
W jaki sposób? Oddzwońmy do niego lub skontaktujmy się z innymi członkami rodziny, którzy mogą potwierdzić, że jest to ta osoba, za którą się podaje oraz czy rzeczywiście potrzebuje takiej pomocy, o jaką prosi. Pamiętajmy, aby zawsze o swoich podejrzeniach powiadomić Policję.

Za tego typu oszustwo grozi kara do 8 lat więzienia.

 

ak, sj

 

Powrót na górę strony