Ten kredyt miał być podzielony na trzech
19-letni Damian T. i 30-letni Mariusz Z. wpadli na pomysł zdobycia szybko, ale i nielegalnie sporej kwoty pieniędzy. Planowali wyłudzić z banku 20 tys. złotych. Do swego przestępczego interesu włączyli jeszcze jedną osobę. 42-letni Zbigniew D. miał być kredytobiorcą. Mężczyźni zadbali o prezencję Zbigniewa. Zakupili mu nawet nowy strój w jednym ze sklepów z używaną odzieżą. Wszystkie te zabiegi nie zdały się jednak na nic. Fakt posłużenia się fałszywymi dokumentami wyszedł na jaw i cała trójka wpadła w ręce funkcjonariuszy z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą z Pragi Południe.
Policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą przeprowadzili działania w związku z podejrzeniem usiłowania wyłudzenia kredytu bankowego.
O 14.30. do jednej z placówek bankowych miał zgłosić się mężczyzna w celu podpisania umowy kredytowej na kwotę 20 tys. złotych. Funkcjonariusze podjęli obserwację terenu. Chwilę przed wyznaczoną godziną spotkania spostrzegli parkujący nieopodal samochód, z którego wysiadł mężczyzna ubiegający się o kredyt. W aucie pozostało jeszcze 2 mężczyzn. Reszta potoczyła się już błyskawicznie. 42-letni Zbigniew D. zamiast złożyć podpisy na umowie z bankiem został zatrzymany przez policjantów. Taki sam los spotkał 19-letniego Damiana T. i 30-letniego Mariusza Z., którzy zostali w samochodzie.
Funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą wyjaśnili okoliczności całego zdarzenia. Okazało się, że 19-latek wspólnie z 30-latkiem postanowili wyłudzić kredyt z banku. Wpadli na pomysł, że pomoże im w tym jeszcze jedna osoba. Oni zajmą się znalezieniem odpowiednich dokumentów, a 42-letni Zbigniew D. będzie podpisywał umowę. Później pieniądze podzielą na trzy części. Damian T. i Mariusz Z. bardzo poważnie podeszli do realizacji swego przestępczego procederu. Nie tylko zdobyli sfałszowane dokumenty potwierdzające zatrudnienie 42-latka, ale nawet zadbali o prezencję przyszłego kredytobiorcy. Zabrali go do jednego ze sklepów z tanią odzieżą i tam ubrali go od stóp do głów. Jak się jednak okazało na nic zdały się wszystkie te zabiegi.
Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej błyskawicznie zdemaskowali przestępcze plany trójki mężczyzn.
Dziś w prokuraturze mężczyźni usłyszą zarzuty i zostanie podjęta decyzja o ich dalszym losie.
dt, jw