Zatrzymani za kradzież przewodów
Włamali się do jednej z firm. Z maszyny odcięli przewody miedziane. Kiedy następnego dnia wrócili po łup, nie wiedzieli, że policjanci z Ursusa czekają na nich. Wartość skradzionych przewodów oszacowano na 75 tys. złotych. Decyzją sądu 23-letni Marcin M., 22-letni Krzysztof K., 17-letni Piotr B. i 17-letni Kamil B. najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie, natomiast 16-letni Patryk W. został umieszczony w schronisku dla nieletnich.
Kilka dni temu młodzi mieszkańcy Ursusa wpadli na pomysł nielegalnego zarobku. Włamali się do jednej z firm. Z maszyny stojącej w hali odcięli przewody miedziane. Zrabowany łup ukryli w zaroślach na terenie firmy.
Policjanci, gdy tylko otrzymali informację o przestępstwie, natychmiast przystąpili do działania. Podejrzewając, że sprawcy mogą wrócić po pozostawione przewody miedziane, podjęli dyskretną obserwację hali i terenu przyległego.
Gdy po pewnym czasie funkcjonariusze usłyszeli odgłosy dochodzące z hali, natychmiast przystąpili do działania. Po krótkim pościgu zatrzymali 23-letniego Marcina M., 22-letniego Krzysztofa K., 17-letniego Piotra B., 17-letniego Kamila B. oraz 16-letniego Patryka W. Wszyscy zostali umieszczeni w policyjnym areszcie.
Łączna wartość skradzionych przewodów wstępnie została oszacowana na kwotę 75 tys. złotych. Młodzi chłopcy już usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem. Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu Marcina M., Krzysztofa K., Piotra B. i Kamila B. na najbliższe trzy miesiące. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności. 16-letni Patryk W. został umieszczony w schronisku dla nieletnich.
ea/ew