20 tysięcy złotych pozostało w banku
Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej zatrzymali trzy osoby zamieszane w usiłowanie wyłudzenia kredytu bankowego. 33-letni Artur S. wpadł w momencie, kiedy na podstawie sfałszowanego zaświadczenia o zatrudnieniu miał podpisać umowę kredytową. Jego wspólnicy, 30-letni Patryk J. i 30-letni Mariusz T. zostali zatrzymani w samochodzie zaparkowanym nieopodal banku, gdzie oczekiwali na finał transakcji. Teraz cała trójka stanie przed sądem.
Funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą przeprowadzili skuteczną akcję, dzięki której nie doszło do wyłudzenia 20 tysięcy złotych z banku.
Policjanci posiadali informację, że około 13.00 do jednej z placówek miał zgłosić się 33-letni Artur S., który ubiegał się o kredyt w wysokości 20 tysięcy złotych. Funkcjonariusze dobrze wiedzieli również, że zaświadczenie o zatrudnieniu, które przedłożył w banku było fałszywe. Funkcjonariusze szczegółowo zaplanowali całą akcję. 33-latek przyjechał w towarzystwie dwóch mężczyzn. Do banku poszedł sam, jego znajomi zostali w zaparkowanym nieopodal samochodzie. Po kilu minutach cała trójka została zatrzymana. Artur S. nie zdążył podpisać umowy kredytowej, a 30-latkowie, Patryk J. i Mariusz T. nie doczekali się swojego kolegi z gotówką w kieszeni.
Wszyscy trafili do policyjnych cel. Po zgromadzeniu przez dochodzeniowców kompletu materiałów dowodowych kredytowi wspólnicy usłyszą w prokuraturze zarzuty, a 20 tysięcy złotych pozostało w banku.
ea/jw