Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zgłosił kradzież samochodu, który oddał kuzynowi

Data publikacji 13.05.2016

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali mężczyznę podejrzanego o cztery przestępstwa. Maciej S. zamiast spłacać raty za bmw postanowił zgłosić jego kradzież. Ponadto, jak ustalili śledczy, 43-latek pracował jako taksówkarz pomimo decyzji o cofnięciu uprawnień do kierowania. Za te przestępstwa mężczyźnie grozi teraz do 8 lat pozbawienia wolności.

Wszystko zaczęło się od kłopotów finansowych Macieja S. ze spłatą kolejnych rat leasingowych za warte ponad 100.000 złotych bmw.

Zadłużenie rosło, o zwrot samochodu upomniał się leasingodawca, więc mężczyzna postanowił pozbyć się problemu, zgłaszając fikcyjną kradzież pojazdu. Sprawą zajęli się policjanci ze śródmiejskiego wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu.

To oni już po pierwszych minutach rozmowy z 43-latkiem nabrali podejrzeń, co do prawdomówności „pokrzywdzonego”. Mężczyzna opowiedział o tym, kiedy i gdzie pozostawił swój samochód, jak również o tym, co i z kim robił tej feralnej nocy, kiedy rzekomo skradziono mu bmw.

Nie wszystko się jednak zgadzało. Maciej S. najpierw powiedział, że auto skradziono mu w Warszawie, później, że w Konstancinie Jeziornej. Na pytanie funkcjonariuszy, dlaczego więc nie zgłosił kradzieży w Konstancinie odpowiedział, że jego zdaniem stołeczna policja jest skuteczniejsza.

Śródmiejscy policjanci bardzo szybko zweryfikowali zeznania mężczyzny. Okazało się, że Maciej S. kłamał. Jego alibi nie potwierdziło się, a 43-latek został zatrzymany.  

Policjanci ustalili także, że w nocy, kiedy miało dojść do przestępstwa Maciej S. pomimo decyzji o cofnięciu uprawnień do kierowania w związku z przekroczoną dopuszczalną ilością punktów karnych jeździł taksówką.

Mężczyzna przyznał, że na 2 tygodnie przed zgłoszeniem kradzieży, zaprowadził samochód do kuzyna, a do wrócił do domu autobusem.

43-latek usłyszał zarzut składania fałszywych zeznań i zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie, przywłaszczenia pojazdu oraz kierowania samochodem pomimo decyzji o cofnięciu uprawnień.

Za te przestępstwa mężczyźnie grozi teraz do 8 lat pozbawienia wolności. Prowadzący sprawę policjanci zapowiadają kolejne zatrzymania.

ea/rsz

  • Mężczyzna podejrzany o przestępstwo
  • Mężczyzna podejrzany o przestępstwo
Powrót na górę strony