Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Dróżnik i zawiadowca z promilami

Data publikacji 14.09.2009

Dzięki błyskawicznej reakcji dzielnicowego z Ursynowa nie doszło do tragedii. Zaalarmowany przez osoby oczekujące na podniesienie zapór kolejowych ustalił, że zarówno dróżnik jak i zawiadowca na przejeździe kolejowym na Wyczółkach mieli w organizmie po blisko 1,5 promila alkoholu. Dzisiaj o losach 51 i 58-letniego mężczyzny zadecyduje prokurator. Może im grozić do 8 lat pozbawienia wolności.

Wszystko rozegrało się przed 14:00. Dzielnicowy z Ursynowa kontrolował swój służbowy rejon. Jak inni użytkujący oczekiwał na przejazd przez Wyczółki, gdzie opuszczone były zapory kolejowe. Wszystko wskazywało na to, że za chwilę tamtędy przejedzie pociąg. Do radiowozu podszedł zdenerwowany mężczyzna prosząc mundurowych o sprawdzenie, co się dzieje. Z jego relacji wynikało, że od kilkudziesięciu minut rogatka była opuszczona, ale pociąg się nie zbliżał. Zaniepokojony funkcjonariusz postanowił sprawdzić, co się dzieje.

Podszedł do nastawni, gdzie przez okno zauważył dwóch mężczyzn siedzących przy suto zastawionym stole. Nabrał podejrzeń, że mężczyźni mogą być pijani. Nie chcieli wpuścić funkcjonariusza do środka jak również z nim rozmawiać.

Po kilkunastu minutach wszystko było jasne. Obaj mężczyźni dróżnik i zawiadowca mieli w organizmie po blisko 1,5 promila alkoholu.51 i 58-latek zostali zatrzymani. Dzisiaj o ich losach zadecyduje prokurator. Może im grozić nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

dt, ao
 

 


Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 1.72 MB)

Powrót na górę strony