Zamknął w domu i groził, że zabije
Zamknął w mieszkaniu żonę, trzyletnią córką oraz babcię. Wychodząc zabrał ze sobą wszystkie klucze i telefony komórkowe. Groził, że jak wróci to pozbawi je życia. Przerażone kobiety wyrzuciły kartkę z prośbą o pomoc w reklamówce obciążonej ziemniakiem. Zaalarmowani policjanci z Ochoty natychmiast udali się na miejsce i zatrzymali mężczyznę.
Wczoraj około 14.00 policjanci z Ochoty zostali wezwani na ulicę Sierpińskiego. Na miejscu dowiedzieli, że w jednym z mieszkań znajdują się dwie kobiety z trzyletnią dziewczynką, które zostały zamknięte przez ojca dziecka. Z relacji wynikało, że godzinę wcześniej mężczyzna wyszedł z domu, zabierając ze sobą wszystkie klucze od mieszkania oraz telefony komórkowe. Wychodząc groził kobietom, że jak wróci to je zabije. Przerażone wyrzuciły z okna wiadomość z prośbą o pomoc. Reklamówkę, obciążoną ziemniakiem, znalazła na ulicy sąsiadka. Z kartki znajdującej się w środku dowiedziała się o grożącym kobietom niebezpieczeństwie. Natychmiast poinformowała Policję.
W trakcie rozmowy ze zgłaszającą policjanci zauważyli, że pod blok podjechał samochód. Funkcjonariusze podejrzewali, że kierowcą może być 29-letni Konrad O., który zamknął rodzinę w mieszkaniu. Nie mylili się. Po wylegitymowaniu mężczyzna został natychmiast zatrzymany. Był agresywny wobec interweniujących policjantów. Podczas przeszukania funkcjonariusze znaleźli w jego samochodzie narkotyki.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Dzisiaj jego sprawą zajęli się policjanci z dochodzeniówki. Najprawdopodobniej usłyszy zarzuty pozbawienia wolności, znęcania się nad rodziną, posiadania środków odurzających oraz naruszenia nietykalności cielesnej interweniujących policjantów. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
ea/ew