Pijani „opiekowali się” dwójką małych dzieci
Prawie dwa promile alkoholu we krwi mieli 45-letni Waldemar G. i jego 29-letnia konkubina Małgorzata B. Para została zatrzymana przez policjantów z Legionowa podczas interwencji domowej. Dwójką chłopców zaopiekowała się babcia.
Wszystko zaczęło się od telefonu do oficera dyżurnego legionowskiej komendy. Była piąta nad ranem, kiedy roztrzęsiona kobieta poprosiła policjantów o pomoc. 29-latka skarżyła się na agresywne zachowanie swojego konkubenta. Funkcjonariusze natychmiast udali się pod wskazany adres. W mieszkaniu poza zgłaszającą interwencję kobietą znajdował się jeszcze 31-letni Marcin M. i wspomniany wcześniej konkubent 45-letni Waldemar G. Cała trójka zachowywała się bardzo agresywnie w stosunku do siebie. Wszyscy byli pod wpływem alkoholu.
W trakcie legitymowania domowników i próby zażegnania konfliktu, funkcjonariusze usłyszeli płacz dziecka dobiegający z sąsiedniego pokoju. Okazało się, że w pomieszczeniu znajdowali się dwaj zapłakani i przestraszeni chłopcy w wieku 3 i 5 lat. Badanie alkomatem wykazało, że domownicy mieli we krwi prawie 2 promile alkoholu. Awanturnicy zostali zatrzymani. Do czasu wytrzeźwienia trafili do policyjnego aresztu.
Policjanci przywieźli nieletnich chłopców do komendy, skąd po kilkudziesięciu minutach zabrała ich babcia. Małgorzata B. i Waldemar G. usłyszą zarzut narażenia dzieci na utratę zdrowia lub życia za co grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
ea/rsz