Z kastetem na właściciela domu
Wtargnęli do domu w Pruszkowie. Pobili dotkliwie właściciela, który z poważnymi obrażeniami trafił on do szpitala. Sprawcy próbowali skraść z mieszkania sprzęt rtv. Dwóch pijanych napastników przyłapali na gorącym uczynku pruszkowscy policjanci. Przyznali się do wszystkiego. Usłyszeli zarzuty rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia.
Pierwsza informacja do pruszkowskich policjantów dotarła w niedzielę około 22:30. Wynikało z niej, że na posesji przy ul. Promyka w Pruszkowie wyłamana jest furtka, a po posesji chodzą dwaj mężczyźni, którzy z domu wynoszą sprzęt rtv. Na miejsce natychmiast został wysłany patrol mundurowych.
Gdy funkcjonariusze dotarli pod wskazany adres, zobaczyli dwóch mężczyzn. Zaskoczeni twierdzili, że to jacyś napastnicy, a nie oni, kilka minut wcześniej wdarli się do domu przy ul. Promyka, zaatakowali właściciela lokalu, dotkliwie go pobili i okradli. Mężczyzn zatrzymano. W trakcie przeszukania znaleziono przy nich kilka telefonów komórkowych, kartę sim oraz pendrive, pochodzące z przestępstw. Zabezpieczono też skradziony sprzęt rtv.
W domu policjanci zobaczyli leżącego na łóżku nieprzytomnego mężczyznę. Natychmiast wezwano karetkę pogotowia, która przewiozła mężczyznę do szpitala. Po badaniu lekarskim okazało się, że doznał on urazu lewej ręki, wstrząśnienia mózgu oraz ma połamane żebra. Na miejscu funkcjonariusze zabezpieczyli kastet, którym jeden ze sprawców zranił pokrzywdzonego.
Zatrzymani mężczyźni zostali przewiezieni na komendę. 41-letni Krzysztof D. oraz 28-letni Jacek T. zostali zbadani na zawartość alkoholu. Pierwszy miał 0,75, a drugi 1,,75 promila alkoholu we krwi. Po wytrzeźwieniu usłyszeli zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Przyznali się do wszystkiego. Grozi im teraz co najmniej 3 lata pozbawienia wolności. Policjanci prowadzący sprawę będą wnioskowali o zastosowanie wobec nich tymczasowego aresztowania. O ich dalszym losie dziś zdecyduje sąd.
ak, io