Rozpoznany w kradzionym fordzie
Kradzież z włamaniem forda mondeo, kradzieże z włamaniem do audi, fiata punto, citroena i hyundaia oraz kradzież roweru, oto 6 zarzutów, jakie usłyszał 30-letni Arkadiusz K. Mężczyzna wpadł w ręce policjantów dzięki wyjątkowej czujności funkcjonariuszy wydziału kryminalnego. Rozpoznali oni 30-latka, kiedy jechał kradzionym fordem. Był przez nich typowany do wcześniejszych włamań do pojazdów. Dziś o dalszym losie podejrzanego zdecyduje prokurator.
Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości samochodowej wydziału kryminalnego z Pragi Południe pełniąc służbę w terenie, dostrzegli w pewnym momencie jadącego forda mondeo, którym kierował młody mężczyzna. Kryminalni rozpoznali 30-letniego Arkadiusza K. Był on typowany przez nich, jako sprawca kradzieży z włamaniem do hyundaia, która miała miejsce na początku września tego roku.
30-latek, kiedy zorientował się, że jest obserwowany przez funkcjonariuszy natychmiast zaczął uciekać i robić wszystko, żeby się ukryć. Podjechał na parking hotelowy, wysiadł w pośpiech z auta, po czym zniknął we wnętrzach hotelu. Nie na długo jednak. Policjanci błyskawicznie zlokalizowali Arkadiusza K. i od razu go zatrzymali. Dalsze czynności wykazały, że mondeo, którym przyjechał do hotelu zostało przez niego skradzione w lipcu tego roku. W samochodzie policjanci znaleźli również i zabezpieczyli kradzione radio samochodowe.
Kryminalni i dochodzeniowcy przeprowadzili cały szereg czynności i ustaleń, które wykazały, że 30-latek dokonał znacznie więcej przestępstw. Trudnił się kradzieżami z włamaniem do pojazdów, kradzieżami samochodów, rowerów. Wszystkich tych czynów dopuścił się w warunkach recydywy i dokonał ich na przestrzeni 4 miesięcy.
W sumie zebrany materiał dowodowy dał podstawy do przedstawienia zatrzymanemu 6 zarzutów. Teraz poniesie odpowiedzialność karną za 4 kradzieże z włamaniem do pojazdów, kradzież z włamaniem forda mondeo i kradzież roweru. Z samochodów, do których 30-latek się włamywał ukradł radia, biżuterię, kosmetyki, odzież, laptopa, nawigację, elektronarzędzia. W sumie spowodował straty około 18 tysięcy złotych.
Dziś policjanci doprowadzą go do prokuratury, gdzie zostanie podjęta decyzja o jego dalszym losie.
dt, jw