Ochraniali bez ważnej licencji
Termin ważności licencji minął. Oni jednak nadal pracowali jako pracownicy ochrony i wykonywali zadania ochronne z bronią palną. Mężczyźni wpadli podczas kontroli funkcjonariuszy wydziału postępowań administracyjnych KSP w Specjalistycznych Uzbrojonych Formacjach Ochronnych. Za posiadanie broni bez zezwolenia grozi im do 8 lat pozbawienia wolności.
W ciągu kilku ostatnich dni funkcjonariusze wydziału postępowań administracyjnych komendy stołecznej Policji przeprowadzili kontrolę Specjalistycznych Uzbrojonych Formacji Ochronnych, wykonujących zadania w obiektach podlegających obowiązkowej ochronie. Policjanci sprawdzali, czy pracownicy zatrudnieni w SUFO posiadają ważne licencje. Niestety w dwóch przypadkach odkryto, że mimo cofniętych przez komendantów wojewódzkich Policji licencji pracownika ochrony fizycznej, byli zatrudnieni przez przedsiębiorców. Wykonywali zadania ochronne z bronią palną posługując się dokumentami, które powinni zwrócić organom Policji.
Mężczyźni zostali zatrzymani i przewiezieni do jednostek Policji. Tam zostaną przesłuchani. Odpowiadać będą za posiadanie broni palnej bez pozwolenia oraz za posługiwanie się dokumentami, którymi nie mają prawa rozporządzać.
Stołeczni policjanci planują przeprowadzenie w tym roku około 200 takich kontroli. Sprawdzają sposób pełnienia służby w obiektach o obowiązkowej ochronie (m.in.: kontrolują, czy odpowiednia liczba pracowników wykonuje zadania ochronne, czy mają ważne licencje; sprawdzane jest funkcjonowanie magazynu broni).
ak