Urządzili się nie u siebie
Dzielnicowi z Rembertowa namierzyli i zatrzymali Adama M. i Annę D., którzy wdarli się do opuszczonego pomieszczenia, tam zamieszkali i do tego nielegalnie pobierali prąd. 34-letnia kobieta w chwili zatrzymania posłużyła się danymi osobowymi koleżanki. Powód był bardzo prosty, od dwóch lat była poszukiwana listem gończym w celu osadzenia w zakładzie karnym. Teraz oboje odpowiedzą za swoje czyny.
Dzielnicowi z komisariatu w Rembertowie otrzymali informację, że do jednego z opuszczonych pomieszczeń wdały się dwie osoby i teraz tam zamieszkują. Policjanci bardzo szybko namierzyli miejsce, gdzie doszło do zdarzenia i zlokalizowali osoby, które się tego dopuściły.
Kiedy mundurowi przybyli na miejsce, para młodych ludzi właśnie spożywała alkohol. Zarówno mężczyzna, jak i kobieta wydawali się być zaskoczeni wizytą funkcjonariuszy. Nie mogli zrozumieć, dlaczego nie mogą tutaj mieszkać, twierdzili że nie zrobili niczego złego.
Dzielnicowi ujawnili, że Adam M. i Anna D. nie tylko włamali się do pomieszczenia, ale także nielegalnie pobierają energię elektryczną. Funkcjonariusze podjęli decyzję o zatrzymaniu osób. Kobieta początkowo podała błędne, nie swoje dane osobowe, wyrecytowała wyuczone personalia koleżanki.
Bardzo szybko wyszło na jaw, że wprowadziła policjantów w błąd. Ci równie szybko ustalili, dlaczego 34-latka tak zrobiła. Od 2007 roku była poszukiwana listem gończym w celu doprowadzenia do zakładu karnego. Kobieta doskonale o tym wiedziała i starała się uniknąć aresztowania.
Funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce zdarzenia, a także przeprowadzili wszystkie pozostałe czynności. W efekcie zgromadzonego materiału dowodowego Adam M. i Anna D. usłyszeli zarzuty. Teraz odpowiedzą przed sądem za popełnione czyny.
ea/jw