Gdyby wiedzieli, że to policjanci…
„Oddaj swój telefon”, takie słowa usłyszał jeden z funkcjonariuszy wydziału kryminalnego pruszkowskiej komendy. Gdy zatrzymali się przed sklepem zostali napadnięci przez trzech mężczyzn. Sprawcy zostali błyskawicznie obezwładnieni i zatrzymani. Wszystko zakończyło się dla napastników 3-miesięcznym aresztem.
Wieczorem, po skończonej służbie, funkcjonariusze zatrzymują się przy sklepie. Jeden z nich wchodzi do środka. Do pozostałych na zewnątrz podchodzi nieznany im mężczyzna. Zażądał wydania telefonu komórkowego, na którym policjant pisał sms-a. Gdy spotkał się z odmową zawołał swojego znajomego, który stał niedaleko. Zatelefonował do trzeciego, który przyjechał samochodem. Wszyscy podeszli do trzech kryminalnych.
Jeden z napastników, trzymający w ręku piwo zbił butelkę i zrobił z niej tzw. „tulipana”. Zaatakował policjantów, krzycząc ”dawaj teraz ten telefon”. Drugi z napastników wyjął z kieszeni kastet i usiłował uderzyć policjanta. Jednak nieświadomi umiejętności niedoszłych ofiar, szybko zostali obezwładnieni. Jakież było zdziwienie, gdy zorientowali się, że chcieli wyrozbojować policjantów.
Napastnicy zostali zatrzymani. Okazali się nimi 27-letni Rafał Ł., 25-letni Piotr W., 20-letni Marek W. Mężczyźni usłyszeli zarzuty usiłowania rozboju. W momencie zdarzenia Rafał Ł. i Marek W. byli pod wpływem alkoholu. Na mocy postanowienia sądu cała trójka trafiła do aresztu na okres 3 miesięcy.
dt, io