Nie wiedział, że jego rozmowę słyszą policjanci
Dzisiaj funkcjonariusze z referatu ds. nieletnich i patologii skierują do sądu rodzinnego wniosek o wszczęcie postępowania wyjaśniającego. 14-letni Mateusz K. wpadł w ręce wolskich wywiadowców, gdy przekazywał koledze informację o narkotykach. Policjanci przy nieletnim znaleźli torebkę foliową z marihuaną. Natomiast w jego pokoju zabezpieczyli akcesoria do palenia marihuany i narkotyk.
Po południu policjanci z referatu wywiadowczego, na jednej z wolskich ulic, usłyszeli rozmowę między dwoma chłopcami. Podejrzewając, że planują oni przekazać sobie narkotyki natychmiast interweniowali. W trakcie legitymowania okazało się, że jeden z nich; 14-letni Mateusz K. w rękawie kurtki miał ukrytą torebkę foliową z marihuaną.
Funkcjonariusze przypuszczali, że nieletni może narkotyki przechowywać w mieszkaniu, pojechali, więc na przeszukanie. W pokoju, w szufladzie biurka znaleźli rozsypany susz roślinny. Ponadto policjanci zabezpieczyli fajkę wodną, dwie fifki i drewnianą fajkę. 14-latek przyznał się, że znalezione przedmioty wykorzystywał do palenia marihuany. Noc spędził w policyjnej izbie dziecka. Wkrótce jego sprawę rozpatrzy sąd rodzinny.
ew/eg