Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Przyjechali „kupić” prezent żonie kolegi

Data publikacji 14.11.2009

Rafał G., Tomasz K., Artur G. i Albert P. przyjechali do sklepu jubilerskiego w Górze Kalwarii. Najpierw do środka wszedł jeden z nich, chciał rzekomo kupić żonie prezent. Po chwili prosił o odłożenie wybranej biżuterii do czasu, aż przyjdzie z kolegą, który mu doradzi. Po kilku minutach obaj mężczyźni już ze skradzioną biżuterią wybiegli ze sklepu do oczekujących na nich kolegów.Trzech wpadło w ręce policjantów z Góry Kalwarii po pościgu, a czwarty dwie godziny później. Teraz za kradzież grozi im do 5 lat więzienia.

Wczoraj o 13.20 policjanci z komisariatu w Górze Kalwarii zostali powiadomieni o kradzieży w sklepie jubilerskim przy ulicy Pijarskiej. Okazało się, że do sklepu wszedł młody mężczyzna, który chciał rzekomo kupić żonie prezent. Po obejrzeniu biżuterii poprosił o jej odłożenie. Tłumaczył, że przyjdzie za chwilę z kolegą aby ten doradził mu, co ma wybrać. Rzeczywiście po chwili pojawili sie ponownie w sklepie, ale juz po kilku minutach ze skradzioną biżuterią wybiegli na zewnątrz. Sprawcy ukradli biżuterię wartości ok. 4000 zł.

Policjanci błyskawicznie ruszyli w pościg za złodziejami. Gdy ci zorientowali się, że funkcjonariusze depczą im po piętach, rozbiegli się w różne strony, aby zgubić pościg. To jednak na niewiele się zdało. Pierwszego mężczyznę zatrzymano na ulicy Ks. Sajny, a po kilku minutach dwóch kolejnych ulicy Św. Antoniego. Pozostał jeszcze czwarty mężczyzna do zatrzymania. Po dwóch godzinach poszukiwań zatrzymali i tego, w zaroślach nad Wisłą, Sprawcy kradzieży w czasie ucieczki wyrzucili skradzioną biżuterię. Do jej poszukiwań włączyli się piaseczyńscy kryminalni. Policjanci dokładnie przeszukali drogę ucieczki złodziei. Po kilkugodzinnych poszukiwaniach odnaleźli porzuconą przez sprawców biżuterię.

Właściciel sklepu złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Dziś dokładnie oszacuje wartość powstałych strat. Policjanci z dochodzeniówki przesłuchaja teraz 26-letniego Rafała G., 27-letniego Tomasza K., 30-letniego Artura G. i 31-letniego Alberta P. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.

 

ak, hkk

 

Powrót na górę strony