Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Liczył na łatwy zarobek

Data publikacji 14.11.2009

Plecak z dokumentami, kartami kredytowymi i telefonem komórkowym padł łupem 27-letniego Marcina N. Mężczyzna kręcił na parkingu jednej z firm, wykorzystał moment nieuwagi właściciela, który zostawił otwarte auto. 27-latek nie zdążył spieniężyć łupu, został zatrzymany przez piaseczyńskich policjantów. O jego dalszych losach zdecyduje sąd. Za kradzież grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Policjanci przypominają, aby nie zostawiać wartościowych rzeczy w aucie. Pozostawiając zaparkowany samochód z cennymi rzeczami narażamy się na ich stratę. Parkujmy więc i nie prowokujmy złodziei.

Do zdarzenia doszło tuż przed 22.00. Policjanci z Piaseczna przyjęli zawiadomienie o kradzieży plecaka z samochodu zaparkowanego pod jedną z firm na Julianowie. Łupem sprawcy padły karty kredytowe, dokumenty i telefon komórkowy. Poszkodowany na chwilę zostawił otwarte auto, wykorzystał to Marcin N., który obserwował poczynania mężczyzny.

Gdy poszkodowany mężczyzna zorientował się, że został okradziony, na parkingu już nikogo nie było. Okazało się, że kilka minut wcześniej pracownicy ochrony widzieli znanego im z widzenia mężczyznę, który kręcił przy samochodzie. O wszystkim poinformowali przybyłych na miejsce zdarzenia funkcjonariuszy. Policjanci natychmiast udali się do miejsca zamieszkania podejrzewanego o kradzież. Gdy 27-letni Marcin N. zobaczył policyjne odznaki i już wiedział o co chodzi, dobrowolnie wdał skradzione rzeczy.

Policjanci zatrzymali Marcina N. i przewieźli na komendę przy Kościelnej. Miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Gdy wytrzeźwieje, usłyszy zarzut kradzieży. Grozi mu do 5 lat więzienia.

 

Radioodtwarzacze, radia CB, kołpaki, nawigacje samochodowe, krótkofalówki, a także pozostawione na siedzeniach i w bagażnikach laptopy, torebki z dokumentami, telefony komórkowe, MP3 – wszystkie te cenne rzeczy mogą paść łupem złodziei, jeśli pozostawimy je w aucie. Wiele osób zapomina o nich  parkując samochód na przykład przy centrum handlowym. Policjanci ostrzegają, nie dajmy szansy złodziejowi.

Z policyjnych analiz wynika, że coraz częściej dochodzi w Warszawie i okolicach do kradzieży samochodowych. Sprawcy zazwyczaj wykorzystują nieuwagę kierowców, pasażerów i kradną pozostawione przez nich w samochodach cenne rzeczy. Łupem padają najczęściej radia, laptopy, torebki, dokumenty i telefony komórkowe.

Policjanci komendy stołecznej Policji stale monitorują miejsca, w których dochodzi do kradzieży. Współpracują z firmami chroniącymi miejsca parkingowe. Korzystają z miejskiego monitoringu i samochodów pułapek. Patrolują miejsca zagrożone. Przygotowują zasadzki. Wszystko po to, by nie dopuścić do kradzieży, a jeśli do takich zdarzeń dochodzi, to uruchamiają natychmiastowe działania, aby zatrzymać złodziei.

 

ak, hkk

 

Powrót na górę strony